PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118442}

Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 326 tys. ocen
7,4 10 1 326400
6,4 49 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

Kiszka. Kiszka. Kiszka. Po tak wspaniałej książce, nakręcić taką kiszkę? Wybitne osiągnięcie.
Brawa dla Pana Tykwera. Nigdy nie wyłączyłem filmu przed końcem, czasem zdarzyło mi się
cierpieć na seansie ale oglądałem do końca w nadziei, iż zdarzy się jakaś poprawa. Lecz przy
"Pachnidle" nie wytrzymałem. Wyłączyłem po godzinie oglądania. W książce na podstawie
której nakręcono film, autor idealnie oddaje scenerie. Smród, brud i ubóstwo
średniowiecznego Paryża, aż wypływa to z kolejnych stron powieści. Możemy wczuć się w ten
klimat. A w filmie? Parę zbliżeń na robaki, bądź ryb nie oddaje tego klimatu. Kolejna sprawa
która mnie zmroziła to scena z morderstwem kobiety w początkowych minutach filmu. W
książce jest wytłumaczone dlaczego to zrobił. Cudowny zapach kobiety, chęć zatrzymania go
dla siebie itd. A w filmie Grenouille wyszedł na rasowego morderce i psychopatę, który
morduje, aby zaspokoić swoje mordercze zapędy, a po morderstwie napawa się swoją
zdobyczą obwąchując ją. Niepojęte. Już nawet ten narrator mógł wspomnieć parę słów o tym
morderstwie. Jakoś to wytłumaczyć. Aktor, grający Grenouilla również nie powalił na łopatki.
Rozumiem, że główny bohater miał być cichy, wyalienowany, pokorny. Lecz w filmie widzimy
jakiegoś małego psychopatę. Jest to najgorsza adaptacja książki jaką oglądałem..