Świetny film. Historia mordercy ale przede wszystkim artysty geniusza.
Tytułowe pachnidło jest dla bohatera celem życia. Stopniowo widza także ogarnia pasja zapachów i pragnie aby dzieło zostało ukończone. Historia opowiadana jest dynamicznie przy użyciu świetnych zdjęć. Podobało mi się też wprowadzenie do filmu narratora. Narrator zachowywał dystans do bohatera, był wszechwiedzący, nieco cyniczny. To była niesłychana historia więc widz z góry spogląda na bohaterów powątpiewająco, ironicznie. Po wprowadzeniu narratora to niechętne spojrzenie jest eliminowane. Oglądamy film z założeniem że jest to opowieść, bajka. Nie musisz myśleć - to niemożliwe! Pozostaje sama rozkosz...
Ten film rozbudza zmysły jak żaden inny. Na jednej paterze podaje piękno i brzydotę i odsłania ludzkie namiętności.
9/10