Film oburzający, obrzydzający, bezsensowny, chory.
Seryjne morderstwa przez chorego psychicznie człowieka są do zaakceptowania w filmach, ponieważ nawet nie zdajemy sobie sprawy, że istnieją wśród nas tacy ludzie a naświetlanie tego obrazu uczy nas czujności, mądrości i obliguje do przestrzegania zasad kultury w jakiej normalne społeczeństwo funkcjonuje.
Niestety TEN film jedyne czego może nauczyć to obrazu dobrej zabawy wynikającej z zabijania, maltretowania i sponiewierania zwłok.
Podczas oglądania cały czas szukałem sensu w fabule i kiedy go już znalazłem sceny końcowe zniszczyły cały film.
Masowa orgia mieszkańców na placu egzekucji spowodowana nieziemskim zapachem skazanego oprawcy, uniewinnienie go a na sam koniec kiedy wrócił do rodzimego miasta zjedzenie go żywcem również z powodu tego zapachu "ukrzyżowało" całą fabułę i sprawiło ją totalnie bezsensowną.
Robienie perfum z ludzi skojarzyło mi się z robieniem mydła z Żydów.
To jest chore i obłąkane, a kiedy się taki obraz upiększa w filmie jak dla mnie nie do zaakceptowania!
Wstyd mi za wszystkich którzy dobrze ocenili tą produkcje.
Moim zdaniem w filmie ukazana jest przypadłość psychiczna,która jest zmorą głównego bohatera.O to w tym filmie chodzi by ukazać to jako problem i sceny drastyczne czy niesmaczne po prostu to podkreślają.Myślę,że film sam w sobie jest genialny właśnie poprzez ukazanie tego odosobnienia.Nikt przecież nie rozumie Grenouilla.Czy nie jest tak czasem i dzisiaj?