Nie sam poród taki straszny jak porzucenie bezbronnego dzieciątka!!!

a na mnie ta scena nie zrobiła wielkiego wrażenia... Ogólnie film oceniłem na 6.

Cóż, kazdy ma prawo do wlasnego zdania na ten temat

po Twoim nicku domyślam się, że jesteś kobietą więc może dlatego odebrałaś tę scenę inaczej i pewnie w ogóle masz inne podejście do tematu narodzin. W tej scenie wydało mi się tylko dziwne, że poród trwał tak krótko i, że zaraz po porodzie kobieta wstała pracować. A gdzie ten okropny ból, skurcze itd?

No własnie... to wydało mi sie nawet zabawne... zresztą film zawiera elementy nierealne, więc nie mozna go oceniać przez pryzmat rzeczywistości...Największe wrażenie w tej scenie wywarło na mnie to odepchnięcie nogą noworodka w stos odpadków, masz racje jestem kobieta i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie takiego okrucieństwa i braku jakichkolwiek zahamowań ze strony matki wzgledem własnego dziecka...

odbiegnę teraz od głównego wątku naszej rozmowy. Pozwoliłem sobie zajrzeć na twój profil. Widzałem, że chcesz obejrzeć Lśnienie i Efetk motyla. Oglądałem te filmy już jakiś czas temu i powiem ci, że Efekt bardzo mi się podobał, naprawdę bardzo. Tobie pewnie też się spodoba. Za to jeżeli mówimy o Lśnieniu w reżyserii Kubricka... Jeśli nie czytałaś książki to może ci sie będzie podobało. Ja najpierw przeczytałem książke, która jest świetna a następnie byłem ciekawy czy film jest równie dobry i się ogromnie zawiodłem. Sugeruję ci przeczytać książkę, jest na pewno w każdej bibliotece albo oglądaj film bez czytania:)
Pozdrawiam

Szczerze powiedziawszy widziałam juz Efekt Motyla, z tym, że mam zamiar obejrzeć ten film jeszcze raz, dlatego wyświetlił sie ten tytuł..Nie wiem ile części widziałeś, ja obejrzałam wszystkie trzy, z czego pochwalić moge jedynie pierwszą; dwie pozostałe nie przypadły mi do gustu. Co do Lśnienia to zastosuję sie do porady, mianowicie o ile wystarczy mi czasu to przeczytam książkę, a jeżeli nie to po prostu obejrzę film. Również pozdrawiam:)

mam tak samo:) Widziełem wszystkie trzy części, ale pierwsza bije na głowę pozostałe. Moja dziewczyna i znajomi też tak uważają.
Mam nadzieję, że jednak książka Lśnienie wpadnie ci w ręce bo naprawdę jest warta przeczytania. Miłej lektury:)