Dlaczego wszyscy ludzie których opuszczał Jan Baptysta umierali? mam na myśli właścicielkę sierocińca oraz kolejnych pracodawców. Miało to sugerować że nie docenili oni jego talentu, dlatego spotkała ich kara? Czy po prostu nad Grenouillem ciążyło fatum? Faktycznie mw w połowie filmu w drodze do Gras była mowa o tym, że dopiero teraz los zaczął mu sprzyjać ale nie wiem czy to to.
z góry dziękuję ;)
Można coś takiego przypuszczać, Grenoulli był specjalny ;) pozwolę sobie dodać że w książce ta opiekunka (nie pamiętam nazwiska) dożyła niemal 100 lat wbrew własnej woli (jeszcze z 50 po sprzedaniu chłpoca); za to hrabia od trujących gazow (pominięty w filmie) także umarł tuż po odejściu G.
Raczej fatum, ponieważ Baldini docenil jego talent a i tak umarl.
"Faktycznie mw w połowie filmu w drodze do Gras była mowa o tym, że dopiero teraz los zaczął mu sprzyjać ale nie wiem czy to to"
W ksiazce bylo to dosc dobrze opisane, chodzilo o to ze przestal spotykac ludzi i zrozumial, ze zapach ludzi (w miescie) byl wszedzie, a swiat bez kontaktu z innymi jest do zniesienia.
" W ksiazce bylo to dosc dobrze opisane, chodzilo o to ze przestal spotykac ludzi i zrozumial, ze zapach ludzi (w miescie) byl wszedzie, a swiat bez kontaktu z innymi jest do zniesienia. "
Należy tutaj wnieść małe sprostowanie, choćby dla reszty użytkowników: Grenouille uciekał do ludzi, ponieważ nie mógł znieść odoru zepsucia, który rozpowszechniali ludzie. Nie można znieść życia, kiedy obcuje się z innymi ludźmi - nie na odwrót.
Był jeszcze jeden człowiek bezpośrednio opisany w książce, który zginął po odejściu Jana Baptysta. Była to markiz de la Taillade - Espinasse, który jednak zmarła na własne życzenie. Kto wyrusza na samotną wyprawę bez ubrania w środku zimy?
Ponadto był również garbarz Grimal, który utonął w paryskiej rzece.
Nie jestem przekonana, czy w książce była opisana śmierć Richisa, ponieważ to o nim pisał prawdopodobnie Tymon. Był zdruzgotany po śmierci Laury, ale pod koniec była opisana wyłącznie reakcja mieszkańców po wiadomych wydarzeniach - całkowite wepchnięcie tych wspomnień w najgłębsze zakamarki umysłu.
na początku filmu, gdy rodzi go matka to jest mowa o że ciąży nad nim fatum iże sprowadza na wszystkich śmierć, zresztą matka była pierwszą osobą która skończyła przez niego na szubienicy...
Być może właśnie chodzi o jakąś klątwę. I można podejrzewać, że spotykała każdego kto się związał w jakiś sposób, a potem został przez Grenouill'a opuszczony. Ale np. pierwsza opiekunka, która nie chciała go karmić i szybko oddała - nie wiemy co się z nią stało, więc najprawdopodobniej nic. Pani od sierocińca nie została zarżnięta zaraz po tym jak sprzedała go garbarzowi, tylko pożyła do setki - czego nie chciała.
Film w porównaniu do dość ciekawej książki z niezwykle nędznym zakończeniem jest dla mnie słaby. Brakuje mi tu jakiejś akcji, jest mało ciekawych dialogów i duże różnice w stosunku do oryginału. Jedynie dobrze oddali właśnie zakończenie - jest nędzne. Gdyby nie to, że oglądałem w towarzystwie, to bym wyłączył po ok. 20-30 minutach. A tak na przemian wyrażaliśmy swoje opinie w jedyny najbardziej szczery sposób: ziewając :).
Być może po prostu nie mój typ filmu, choć znajoma, z którą oglądałem raczej lubuje się w takich. Może też jakbym nie przeczytał książki, to bym się zachwycał jak nigdy :)
wydaje się ze on byl przeklęty i każdy kto soię z nim zetknął ginął:) ... właścicielka sierocińca nie umarła po tym jak on odszedł :)
W ksiazce markiz de la Taillade-Espinasse nie umarł tak od razu, a madame Gaillard żyła jeszcze długo.
Wydaje mi się, że ciążyło nad nim fatum, uciekał od ludzi, nie lubił ich zapachu, dlatego spędził 7 lat w jaskini (zostało to pominiete w filmie). Ksiazka na pewno oryginalna,pokusiłabym się o stwierdzenie, że ociera się o fantastyke (niewirygodny wech,nagłe smierci), a film to wspaniale ujmuje i pokazuje co najważniejsze. Koncówka dziwna,wydaje mi sie, ze autor nie miał pomysłu, a może takie było jego zamierzenie,aby zszkowowac i zaskoczyć. W filmie podobała mi się wstawka przy koncu,kiedy Grenouille wspomina dziewczyne z mirabelkami,widzom moze sie wydawac,że załuje wszystkiego i pragnie miłości.