Jakie to z nich anioły ,istoty idealne. Prawda jest taka ,że kobiety pierdzą ,robią kupę i oczywiście się pocą. Równie dobrze główny bohater mógł zrobić pachnidło ze stada spoconych murzynów.
Ale niee... kobiety to anioły!... pachną nawet bez użycia perfum a wywar z nich jest hipnotyzującym afrodyzjakiem
...żal
Tak, pierwdzą, kupę robią, sikają, pocą się, powiem Ci nawet, że bekają, grzebią se w majtkach i lubią sobie czasami wypić kilka piwek, zajadając się jakimś śmieciowym jedzeniem.
Ale czy to nie znaczy, że nie mają żadnych zalet? Mają po tyle samo zalet co mężczyźni, jednakże Suskind jest heteroseksualny, zatem dziwnym byłoby, gdyby napisał, jak to jeden facet zabija innych facetów, żeby stworzyć pachnidło doskonałe. Uwierz mi, kobiety mimo wszystko ładniej pachną.
Poza tym nie zabrałeś się do tego filmu (lub/i do książki) z dystansem. Ja nie odbieram kobiet jako istot idealnych, nigdzie też nie było napisane czy powiedziane w Pachnidle, że takie są. Niemniej powodzenia w szukaniu partnerki. A może partnera?
Tak strasznie rozwaliła mnie pierwsza część twojej wypowiedzi, że aż Ci muszę podziękować! DZIĘKUJĘ! :D (Tak, jestem kobietą i tak przepraszam za off-top'a)
Kiedyś podobała mi się jedna dziewczyna, była ładna, miała długie kasztanowe włosy. Niestety, gdy zbliżałem się do niej bardziej i nawiązywałem kontakt, za każdym razem odstraszał mnie jej zapach potu. Myślałem sobie wtedy: czemu ta dziewczyna nie używa antyperspirantów. Jak na ironię, konfrontacja jej niebagatelnej urody z nieprzyjemnym zapachem były zestawieniem dość absurdalnym.
W związku z powyższą być może i zabawną historią nie powiedziałbym, że "kobiety mimo wszystko ładnie pachną". Nie wszystkie. ;)
To wsyzstko nie prawda! My tylko kłamiemy że robimy kupę itp. żebyśmy nie były tak idealne:< Częso smarujemy się specjalnymi zapachami kojarzącymi się z potem żeby nikt nie wykrył naszych kłamstw
Bez sensu twój głupio-mądry wpis, tym bardziej, że nie stwierdziłem czegoś, co byłoby podstawą do kpin. Kobieta ma podobną fizjologię co mężczyzna.
Ale, mówiąc bez ogródek, czasem niektóre mogłyby też coś zrobić, by publicznie nie śmierdzieć - np. umyć się i użyć dezodorantu. W końcu kobieta pachnąca na co dzień spoconym stoczniowcem wymaga jakiejś interwencji osobistej, czyż nie? Chyba że jej intencją jest odstraszanie ludzi niczym skunks. Pozdrawiam serdecznie.
Wiem o czym mówisz, miałam taką koleżankę w liceum. Gdy musiałam siadać w ławce za nią czułam (dosłownie) jakby to było najdłuższe 45 minut w moim życiu. I już chyba zawsze będzie mnie zastanawiało jak ona może wytrzymywać sama ze sobą 24h na dobę, 7 dni w tygodniu itd. no i oczywiście co nie tak było z jej węchem, bo aż niemożliwością jest, żeby ona sama tego nie czuła. Fu.
Hehe. Cóż, zdarza się, że niektórzy w pewnym wieku, z różnych powodów zaniechają higieny osobistej. Ze względów psychicznych najczęściej i jakiegoś wygodnictwa w połączeniu z lenistwem i brakiem nabytych dobrych nawyków. W starszym wieku dochodzą kwestie fizycznych oporów, ale mówimy o młodych i bynajmniej nie bezdomnych.
Zresztą młodocianym, którzy dopiero dojrzewają i hormony zaczynają pracować mocno, ciężej zapanować nad fizjologią. No ale problem z panowaniem a brak codziennej higieny skutkujący wykształceniem notorycznego fetoru to dwie różne rzeczy. Niektórzy po prostu nie przykładają do tego takiej wagi i dla nich ich kwaśny, mdlący zapach jest czymś normalnym i wg nich nie przeszkadzającym innym. Skoro oni się czują z tym dobrze, to inni też powinni.
Tak czy inaczej, co innego naturalny zapach kobiety a postępujący odór.
Z jednej strony kumasz, że fizjologia kobiet i mężczyzn w przypadku wydzielania zapachu nie różni się znacznie, a z drugiej piszesz, że kobiecie nie wypada "pachnieć stoczniowcem". Że jak? To albo napisz: "osobom nie wypada" albo: "mam problemy z kobietami".
Kobiety nie są tak idealne jak się je maluje. Oczywiście że robią te wszystkie rzeczy które napisałeś. Jak mogłyby nie robić skoro maja taką samą fizjologię jak mężczyźni. Nie rozumiem Cię. Masz jakiś problem z kobietami że w taki sposób o nich mówisz? Najwidoczniej tak. Posłuchaj, kobieta to najpiękniejsza rzecz na świecie. Choćby już dlatego że wydaje na świat nowe życie. Nie możesz porównywać ich do stada spoconych murzynów... A co z wami? Mężczyznami? Jesteście zawsze tacy piękni i pachnący. Raczej nie. Zastanów się co mówisz.
Polemizuje jedynie z poglądem ,że kobiety to istoty idealne ,które przedstawia literatura romantyzmu i ten film. Nie podoba mi się obraz kobiet anielic o cechach wręcz nadprzyrodzonych (zapachowo-wywarowych :-) )
To ,że kobiety robią kupę, pocą się i dużo łatwiej nawiązują kontakty z ludźmi jest wiadome. Ale zwalczmy w końcu ten mit ,który każe nam otaczać wszystkie damy jakimiś szczególnymi względami w życiu codziennym ,czy zawodowym. (nie mówię o naszych partnerkach czy kobietach w ciąży ,które oczywiście wymagają troski i najwyższej uwagi)
Seksizm jest poglądem , że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi. Niestety niektórzy o tym zapominają tworząc złudne wyobrażenie ,że jest się lepszym od innych.
Nie bądźmy seksistami! :)
A mnie się podoba takie przedstawianie nas w filmie. ;-) No dobra, to nienaturalne. To co mówisz jest prawdą. Ale kobiecie tak czy tak należy się wielki szacunek. Oczywiście mężczyźnie też. Właściwie to wszyscy powinniśmy się szanować. Nie zapominajmy jednak że w filmie kobieta przedstawiana jest z punktu widzenia człowieka który ma nadzwyczajnie wyczulony węch i chorą potrzebę zatrzymania najpiękniejszego zapachu na świecie (wg. niego). Ten człowiek jest chory psychicznie i odbiega od norm, dlatego jego wyidealizowane poglądy, dla nas ludzi pozornie normalnych nie są zrozumiałe. Tego nie można pominąć. Dla niego zapach kobiety to "hipnotyzującym afrodyzjakiem".
//Dla niego zapach kobiety to "hipnotyzującym afrodyzjakiem". //
jak widać w scenie końcowej NIE TYLKO DLA NIEGO. W filmie to nie chory "pogląd", ale fakt.
Poza tym zauważ autorze tematu, że on nie wybierał *przypadkowych* kobiet, więc nie rozumiem skąd ten temat.
Tyle że autorowi nie chodziło o zapach kobiety "na co dzień", czyli potu i innych wymienionych przez Ciebie rzeczy, ale o feromony, o zapach, którego nie czujemy, a przyciąga nas do człowieka i podnieca. Główny bohater miał genialny węch, dlatego wyczuwa to, co niewyczuwalne dla zwykłego nosa. Ty nie czujesz "zapachu" swojej kobiety, a mimo to coś Cię do niej ciągnie, podnieca Cię i o to tutaj chodzi.
To was pogodzi, i nie jest to jakieś porno, spokojnie, można zajrzeć a nawet powąchać. http://www.vulva-original.com/
A jak będzie wam mało, a mieszkacie daleko od siebie, to możecie skorzystać z oferty tej strony: http://www.welookdoyou.com/fufme/index.shtml.html
właśnie wyobraziłam sobie jakby to było, gdyby główny bohater próbował uzyskać ten afrodyzjak zbierając zapachy od mężczyzn... nie chce być seksistką ale może jest dobrze tak jak jest :)
Dokładnie :) Oczywiście nie, że mężczyźni odrzucają, czy coś- dla niektórych kobiet, pot ukochanego nawet pachnie... Ale wracając do tematu, to mi po prostu samo "afrodyzjak, zbierając zapachy od mężczyzn" gasi zapał :) Oczywiście też nie jestem seksistką
Fikcja literacka przeniesiona na ekrany kin... wątek na forum poruszający kwestie pierdzenia kobiet i zahaczający o ich upośledzenie społeczne w poprzednich wiekach. Tylko na filmweb :P
Poza tym akcja dzieje się w XVIII w. wtedy jeszcze higiena była nieco inaczej postrzegana niż dzisiaj (może mało związane z tematem, ale skoro już poruszone zostały kwestie potu i pierdów ^^.
Pierdzenie i pocenie się- przynajmniej to się nie zmienia (nie uwzględniając antyperspirantów) i nie różnimy się tym bez względu na płeć :P Przemyślenia na filmwebie osiągnęły nowy szczyt :)
Skóra mężczyzny, który dba o higienę (niekoniecznie się perfumując) pachnie pięknie. Niektóre zapachy są erotyczne, inne kojarzą się z miłością. Na przykład, ja lubiłam zapach skóry mojego Taty, po całym dniu przebywania na słońcu.
Co to ma wspólnego z filmem ? Dlaczego filmweb pozwala na takie zaśmiecanie swojego serwisu ? Kogo obchodzi Twoja trauma związana z kobietami ?
Idź do woja, prześpij sie z facetem i będziesz szczęśliwy ;)
Xdem ! Przyjemnie było przeczytać to co napisałeś :) Za wszystkie feminizmy, gendery, patriarchaty czasem trzeba oddać i słusznie :D Dobrze, że podkresliłeś , że tak niewiele nas(płcie) różni w tej sferze :D Koniec z dyskryminacją ! Anioł to mężczyzna ! :) Dlaczego mężczyzna model ma zarabiać 50 % tego co jego koleżanki ?! Temat życia !