Pewnie ciekawszy był film "Rewolwer i melonik"?:) Jak piszesz o "idiocie", to przeczytaj "Idiotę"Dostojewskiego - IDIOTO!!!

Jak już coś to idiotko, idioto.

Nie popatrzyłem na nick sorry idiotko i miłego oglądania "normalnych filmów"

Dziękuję.

>Jak już coś to idiotko, idioto.

Padłam :D :D
ROTF

Napij się powerade'a.

Widac ze typowa bambera z Ciebie skoro czlowieka chorego psychicznie okreslasz jako idiote

Oj tam zaraz mnie już skreślasz. Mam szacunek do ludzi chorych na żywo a fikcja filmowa jest u mnie na innym miejscu.

Moim zdaniem Ralph Fiennes świetnie zagrał człowieka chorego na schizofrenię. Jak dla mnie bardzo wszechstronny i po prostu dobry aktor. Film ma niesamowitą atmosferę, m.in. dzięki jego grze.

A idiotę mógł zagrać Brad Pitt w "Tajne przez poufne", raczej nie Ralph Fiennes w "Pająku".

jak dla mnie ten film jest znacznie lepszy od Pięknego Umysłu.W tym filmie znacznie lepiej niż w dziele Howarda jest pokazane to odosobnienie schizofrenika