Kiedy okazało się,że Bulger dostał podwójne dożywocie+5lat dodatkowej odsiadki. To oznacza,że kiedy,się przekręci,będzie musiał narodzić się na nowo,by raz jeszcze umrzeć,następnie raz jeszcze musi zmartwychwstać,tak aby na końcu,zdechnąć w więziennej celi,jako 5latek. Heh,zabawnie brzmią te ludzkie wyroki sprawiedliwości
Zabawny to jest w tym przypadku twój brak wiedzy o świecie. Podstawowej wiedzy.
Takie wyroki daje się w USA groźnym przestępcom, aby uniemożliwić im skracanie wyroku "za dobre sprawowanie", za udział w programach resocjalizacyjnych itp, a nawet uniemożliwić w ten sposób wychodzenie na przepustki. Historia sądownictwa zna wiele przypadków, kiedy groźny przestępca, skazany np na 50 lat odsiadki, wychodził po 20-tu latach, dzięki różnym zabiegom swoich obrońców.
Amerykanie znaleźli na to właśnie taki sposób, aby zatrzymać tych najgroźniejszych za kratkami. W Polsce takiego mechanizmu w sądownictwie nie ma, dzięki czemu taki Trynkiewicz wyszedł z więzienia na przepustkę, podczas której znowu zabił.
Nadal uważasz, że to zabawne?
Tak. Po co komplikować i wymyślać bzdury typu "podwójne czy potrójne dożywocie" plus np 5 lat jak akurat w tym przypadku ? Nie prościej podać werdykt "dożywocie bez możliwości ubiegania sie o przeterminowane zwolnienie ?
To nie jest takie proste. Co parę lat wchodzą do prawa karnego różne nowelizacje, czasem zdarzają się różne amnestie, a przede wszystkim prawnicy - zwłaszcza w USA - znają różne sztuczki, dzięki którym potrafią wyciągnąć z ciupy każdego zbira.
Mówimy o kraju, w którym prawnicy wywalczyli stumilionowe odszkodowanie od Starbucksa dla głupiej baby, która piła goracą kawę podczas jazdy samochodem i się ta kawą oblała. U nas by ją wyśmiano a tam przyznano sto baniek odszkodowania.
Do tego dochodzą jeszcze rożne "humanitarne" ugrupowania, domagające się zniesienia dożywocia. Daleko nie szukając, ostatnio papież Pranciszek skrytykował dożywocie i nazwał je zakamuflowana kara śmierci.
Wsadzając do ciupy takiego degenerata, jak "Whitey", trzeba się mierzyć z absurdami tego świata i zabezpieczać jego wyrok na wszelkie możliwe sposoby.
Ok ale czy w ramach podsumowania i olania tam przeróżnych matematycznych przelicznikow obliczanych pewnie za pomocą niezliczonej ery prawników opłacanych zaiste z kieszeni zwykłych podatników nie prościej uogolnic ziomka, który za popełnione czyny nigdy nie bedzie mógł powrócić do społeczeństwa prostym werdektem "dożywocia bez możliwości ubiegania sie o wcześniejsze zwolnienie " ? Yo po co komplikować, zmyslac, przeliczać koszyem podatników. Zbrodnia bez wybaczenia to zbrodnia bez wybaczenia i tyle.