Do filmu podchodziłem z dużymi oczekiwaniami i się bardzo zawiodłem. Początkowe podniecenie mijało z każdą minutą, aż w 1/3 filmu zniknęło całkiem, a ja zdałem sobie sprawę, że ten film jest słaby. Po części pewnie dlatego, że byłem nastawiony na nawiedzony dom, duchy, zjawy itp. a tego było bardzo mało. Nie jest totalnie słaby, ale mnie nie wciągnął. PS Zakończenie tłumaczy dlaczego laska w sytuacji zagrożenia nie rozwaliła desek w oknach i nie uciekła (ja bym tak zroblił, więc bardzo mnie to nurtowało).
skomentowałem nie ten film, a mimo tego ktoś dał łapkę w górę. Great success! A tak poważnie to dzięki.Mam nadzieję, że da się wymazać stąd ten komentarz.
A propos zrozumienia, to w trakcie wczorajszych poszukiwań opcji "delete", "kasuj", "usuń" zrozumiałem, że taka opcja nie istnieje. Tym samym mój komentarz do casa nuda związał się z paktem z diabłem na wieki wieków.