przebiera sie w sukienusie, to chyba lepiej go tego oduczyć za młodu, niż próbować leczyć dorosłego. Za młodu jeszcze można. To tak jak z przechodzeniem świnki. Czym jesteś młodszy, tym mniejsze konsekwencje dla organizmu. Gdyby syn mojego kumpla przebierał się w sukienki, to też bym mu po ojcowsku przylał i jeszcze liczyłbym na pochwałę od jego ojca. W takich poważnych sprawach, w pomoc powinna się angażować cała społeczność i dzieciakowi wybijać z głowy jak najszybciej.
Mam nadzieję, że nie jesteś rodzice, a jeśli z takiego domu pochodzisz po ludzku współczuję. Bo znam taki dom gdzie się wychowywało „klapsami”.
Mam nadzieje, że nie masz dzieci, a jeżeli masz i teoretycznie moje dziecko przyjaźniłoby się z twoim to gdybyś tknął moje dziecko, to możesz być pewny, że zgłosiłbym taką sprawę na policje jako naruszenie nietykalności cielesnej.