w zasadzie film robi niewielkie wrazenie. hollywoodzkia adaptacja jedengo z najbardziej przerazajacych i poruszajacych dokumentow zwiazanych z II w.sw. ale to co stanwoi o wyjatkowosci pamietnika Anny Frank, w filmie pokazane jest po prostu slabo - to nie jest zly film - jest dobrze zagrany (moze nie liczac odtworczyni roli glownej), sprawnie wyrezyserowany, ale pozostawia duzy niedosyt. moze dlatego ze drastyczna rzeczywistosc pamietnika zostala ubrana w hollywoodzkie schematy. szkoda.