Dwuletni Pemba powinien być już samodzielnym i zaradnym lampartem. Tymczasem on wciąż polega na swojej matce i jest od niej całkowicie zależny. To ona zapewnia im wszystkie posiłki. Uparty i niecierpliwy syn zupełnie nie radzi sobie z tropieniem ofiary i polowaniem. Kiedy jednak lamparcica doznaje kontuzji, Pemba musi stawić czoła swoim lękom i słabościom. Czy młody kot przestanie być maminsynkiem i sprosta wymaganiom dorosłości?