Nie rozumiem dzisiejszej reżyserki... Próbują odświeżyć kultowe, młodzieżowe realizacje, nie mając zupełnie pomysłu. Zupełnie utracono magię, humor i tajemniczość. Nawet samochód spartaczono. Po 30 minutach włączyłem wersję z 1971 r. którą obejrzałem z wielką przyjemnością. Wersja z 2023-jak dla mnie-jest stratą czasu.
Odświeżanie to tylko z nazwy jest, to zazwyczaj bezczelne wykorzystanie znanej marki + niewydarzona kreatywność scenarzysty, który chce przecież coś nowego stworzyć, a nie odtworzyć - w myśl mogę lepiej, a na końcu i tak doopa, bo przecież jakby to zrobili pod nowa nazwą/marką nikt by pewnie nie obejrzał