Obraz na dlugo w pamieci raczej nie zapadnie. Biografia ma to do siebie, ze trzeba ja przedstawic w taki sposob jaki byla - niestety zycie pana Turnera nie nalezalo do oszalamiajacych i ciekawych. Zycie, nie tworczosc i jego dziela... Dlatego tez i obraz jest taki powlony, nie wciagajacy i nudnawy. Gdyby nie znakomita rola Timothy Spalla, ktory przykul moja uwage, pewnie nie wytrzymalbym do konca seansu... 5.5/10
zapomniałeś o wszystkim, kto nie czuje obrazu, niech się lepiej nie wypowiada, odbiorca kiczowy ogląda dla fabuły, niestety takich na filmwebie coraz więcej