Na początku myślałem, że to taka zabawa reżysera, który prowadził tak banalnie fabułę. Ale z każdą minutą patrzyliśmy na siebie z żoną z niedowierzaniem. "Może to pastisz, może zaraz się coś popraw". g....i to jedno wielkie. masakra jakościowa. szkoda czasu.

w tym HolyŁUdzie, na psy to wszystko schodzi, lecą gwiazdy do rynsztoka. Od dłuższego czasu światowa kinematografia przechodzi jakiś kryzys twórczy. Kompletnie nic mnie nie ujmuje od paru lat. Smutne ;(

Kolejny już wielki niegdyś aktor rozmienia się na drobne. Przykre. Szkoda.

...wszystko w stylu Cage, Willisa, Seagalai Lungrena. Gibson nie powinien wogóle już grać.

dna

1989 rok. Stany Zjednoczone właśnie planują inwazję na Panamę. Becker, były żołnierz piechoty morskiej i wrażliwy twardziel, który przeżywa trudne chwile po śmierci żony, podejmuje się najtrudniejszego zadania w swoim życiu. Wynajęty przez agenta CIA wchodzi w niebezpieczny świat handlu bronią, a ściśle tajna misja...

Nie wytrzymałem do końca, pomysł może i dobry ale wykonanie....

Nie oczekujcie nic wielkiego. Film akcji, tyle i aż tyle. Niezbyt wyrafinowana fabuła, dialogi niczym ze słynnej sceny z " Chłopaki nie płaczą" :-) Można rzucić okiem, a jedyne co będziecie pamiętać następnego dnia to tytuł. Kilka scen śmiesznych i pokazujących, że reżyser mocno poczuł klimat Panamy. Taka 4, bo na...

No musi być u Mela cieniutko z kasą.

Nie oczekiwałem "Zabójczej broni" ani "Braveheart" i ich nie dostałem. Mel Gibson zagrał małą rolę jak Mel Gibson, Cole Hause elegancko, inni aktorzy na poziomie. Film niczym nie odstaje od np. netfliksowych kreacji, chyba że na plus.

Mel Gibson co jeden film to gorszy ? Jak nic robi to dla kasy bez odrobiny ambicji ... Tak już jest ! Liczy się tylko kasa ? Ciągle mało tym którzy mają ... nie wspominając o reszcie ;) Dorabia do emerytury ! Ogólnie strata czasu na oglądanie tego "dzieła" ;)

0

Były marynarz zostaje wynajęty przez wykonawcę obrony, aby udał się do Panamy, aby sfinalizować kontrakt zbrojeniowy. W tym procesie angażuje się w amerykańską inwazję na Panamę i dowiaduje się ważnej lekcji o prawdziwej naturze władzy politycznej.

W sumie nast. film z narracją Mela, ogólnie bez szaleństw, typowy...