Za ukochanym przemierza kilka tysięcy kilometrów z niemowlakiem na rękach w zawierusze wojennej. Gdyby miała oleju w głowie to by noworodka dostawiła u rodziny lub znajomych. A tak w ogóle nigdzie by nie jechała, bo jak niby mu pomoże? LEPSZE MODLITWY W TAKIEJ SYTUACJI. ,,Mądra" ta nauczycielka. Tylko żal mi dzieci, które oświeca swoją mądrością. Przez nią młodzi będą się dopuszczali głupstw z miłości.
A ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Dla mnie ta kobieta właśnie wykazała się ogromną odwagą i sercem. Wyruszyła z niemowlakiem w podróż przez pół Europy, bo chciała być blisko ukochanego człowieka w czasie wojny — sytuacji ekstremalnej, nieprzewidywalnej, gdzie każdy dzień może być ostatnim. Czy to irracjonalne? Może. Ale czy to głupie? Absolutnie nie. To przejaw człowieczeństwa.
Pomysł, żeby "dostawić" noworodka u rodziny czy znajomych, brzmi jak chłodna logika zza biurka, ale nie ma nic wspólnego z realnym doświadczeniem macierzyństwa. Mówimy o matce i dziecku, o nierozerwalnej więzi. To nie jest przesyłka kurierska, którą się zostawia w bezpiecznym punkcie.
A co do „lepszych modlitw” – nie ujmuję wartości duchowego wsparcia, ale nie każdy człowiek chce lub potrafi ograniczyć się tylko do biernej modlitwy, kiedy bliscy są w niebezpieczeństwie. Dla niektórych większą wartością jest być, wspierać, towarzyszyć – nawet jeśli nie da się realnie zmienić sytuacji.
Szczególnie rozczarowujące jest ocenianie tej kobiety przez pryzmat jej zawodu nauczycielki. Jeżeli mamy uczyć młodych ludzi empatii, lojalności i odwagi, to właśnie takie postawy powinny być pokazywane jako przykład. A jeśli przez to „dopuści się młody głupstw z miłości” – to dobrze. Bo świat zbudowany na miłości, nawet czasem naiwnej, jest lepszy niż świat zbudowany na cynizmie i strachu.
Warto czasem spojrzeć na takie decyzje nie tylko przez pryzmat "czy to się opłaca", ale "co to mówi o człowieku". A mnie to mówi, że ta kobieta jest wierna swoim wartościom – i w czasach, gdy wszystko można kupić, to jedna z nielicznych rzeczy, które naprawdę mają znaczenie.
Konto założone 8 maja 2025 r. jako Bruno Machaj, ale nick to jan nowak, jesteś po prostu geniuszem! Wszystkie Wasze konta i oceny powinny zostać usunięte przez Filmweb.
Mam skriny z Twoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, które wpisałeś, bo pewnie nie brałeś pod uwagę, że się pokażą, poza nickiem. Zmienienie tego po moim komentarzu nie zmieniają tego, co widziałam. Śmieszny jesteś, BRUNO.