Własciwie to nie mam wyrobionego zdania na temat tego filmu...widzialam go, owszem..ale nawet nie wiem czy mi sie spodobal.. wiem,ze wywolal we mnie niepokoj..niezbyt to dobre uczucie. Tyle tylko, ze akcja dzieje sie w Wałbrzychu ( o czym nikt nie wspomnial) moim rodzinnym miescie. Widzialam jak Wajda krecil sceny w rynku..tyle dobrze, ze teraz ten rynek jest troszczke odmieniony, wiec kiedy bede miala ochote obejrzec stary, to po prostu obejrze Panne Nikt.