W maju 2010 roku po rekordowych opadach deszczu, wezbrane wody Wisły przerwały wał w rejonie Wilkowa. Katastrofalna powódź pozbawiła tysiące ludzi dorobku życia oraz dachu nad głową. Kilka tygodni później w zniszczonym przez żywioł rodzinnym domu, znalazłem pudełko ze starymi fotografiami. Jedyne rodzinne pamiątki uległy zniszczeniu przez wodę, błoto i pleśń. Pospieszna dokumentacja pozwoliła tylko na chwilę zatrzymać postępujący proces rozkładu, pozostawiając w pamięci obraz przejmującej pustki. Pozostały tylko trudne do identyfikacji fragmenty kompozycji, strzępy portretów i sylwetek. Fotografie pod wpływem wilgoci rozmyły się i rozpadły, pozostawiając bogatą strukturę śladów, plam i odprysków. Film jest rozpaczliwą próbą zachowania wspomnień, odtworzenia postaci i zdarzeń z przeszłości. Impresją na temat nietrwałości pamięci, nieuchronności przemijania i niszczycielskiej siły żywiołu.