Nieporozumienie, według scenarzysty Kraków żyje hippisami, zatęchłymi biurami na żywca wyjętymi z ciężkiej komuny i ludźmi którzy pracują na przedpotopowych komputerach. Ale tak bogata Warszawka wyjeżdżając do innego miasta to już co najmniej gdyby wyjeżdżała za granice.. Omijać szerokim łukiem to badziewie bo szkoda przycisków w pilocie