Film na pocżątku w stylu amerykańskich filmów coś a la "Aliens" ale wraz z rozwojem akcji zaskoczenie, troszkę odbiegli od sztampy. Fajne sceny walk, ale pod koniec zmęczył mnie ich natłok. 6/10.
Ten cały wątek z tymi zombi był żenujący. I wyglądało to trochę śmiesznie.
Ale gra aktorów była świetna. Ten ostry język, picie wódki bez popity, brutalne walki.
Ale jeden tekst był naprawdę zajebis*y.
"Czy teraz przyszła śmierć? Nie! ..... Teraz przyszła śmierć" - kto oglądał to zrozumie.