PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=131412}

Paranoja 1.0

One Point O
2004
6,6 3,3 tys. ocen
6,6 10 1 3299

Paranoja 1.0
powrót do forum filmu Paranoja 1.0

Początkowe wątki rozmywają się. Niektóre sceny i CECHY POSTACI jak sam fakt, że postać główna jest programistą, ukazana jest dyskoteka pokazują, że mamy do czynienia z gościem, który naoglądał się matrixa i chciał zrobić własny film...ale na tym inspiracje kończą się, a sam motyw programisty, dskoteki, dziewczyny są tu wykorzystanie po macoszemu i szczerze nie grają tu żadnej roli, bo wątki, które początkowo się budują jakmogło by wynikać związane z pc/kamerami totalnie zostają rozmyte i unieważnione. Wreszcie postaci. Tu nie ma postaci. Film jest zabójczo schematyczny I CAŁOŚĆ można zamknąć w 20 minutach. Wielkie rozczarowanie i duże pokłady nudy. Fajnie, że namieszał i dał niespodziewane zakończenie, ale nieważne, która z osób była by sprawcą wszystkiego wyszło by na to samo. Jak można tak przeciągać film i zanudzać widza. Niektórzy dali wysokie oceny na zasadzie o dycha lub 8 na dziesiec, bo zrozumiałem film, bo ma wiele intepretacji, a inni nie jestem super.....Film jest totalnie płytki i ogląda się go jak zamulający dramat. Schemat jest na poziomie świata według kiepskich gdzie sąsiad biega od sąsiada tylko, że w kiepskich można się pośmiać, a tutaj rozmowy są długie płytkie i bez wyrazu takie wypełniacze czasu o jedzeniu, piciu, sraniu, szczaniu... Rozmowy są płytkie nie nakreślają postaci. Syf. Początkowo zapowiadało się coś innego wydawało się, że akcja ruszy, że będzie cyberpunkowo, ale gdzie tam pokazali żuczki jakieś, oraz głowę udającą głowę robota i na tym się skończyło, by te wszystkie niby znaki, które znakami nie były a miały być. Oglądało się to jak jakieś losowe motywy w stylu - może jeden z nich naprowadzi na główny trop, ale gdzie tam nie wiązały się z sobą to były wypełniacze czasu jak pokazało zakończenie...Po prostu strata czasu.

Movie_Crash_Man

Podobne odczucia, film nudny, nie polecam.

bankol

.. odczucia? To jest właśnie FILM. Instancja "filmu". Prostacka Maso.

scricxovan

Niestety ale założyciel tego tematu dużo ma racji.

scricxovan

Ja rozumiem, że niektórzy są takimi hipsterami, że będą mówić, że w kawałku gówna psa na ulicy znajdą głębię i będą pisać, że to cudo, ale ten film to sam smród.

Movie_Crash_Man

OK. Dzięki:)