Twórcy już zaskakują mnie kompletnie, jak żenujące jest ich łączenie filmów w całość. Że niby te dziewczynki to są te same siostry z jedynki. I tak sobie normalnie wróciły do życia i kiedy w jedynce pojawił się znowu duch (Toby? Dziwne, że nie próbował zgwałcić Kate, skoro o tym jest mowa w trójce) nie zesrały się od razu ze strachu?
I tak spoko przeszły do porządku dziennego nad tym, że zabito ich rodziców, itp?
Linia fabularna trzech cześci w ogóle nie trzyma się kupy.
Reszty filmu nie chce mi się opisywać, bo jest dokładnie taka sama jak pozostałych.
keeveek co do przejścia do porządku dziennego-w jednej ze scen trójki była mowa, że dziewczynkom jest czyszczona pamięć. Pewnie przeszły ten zabieg.
no tak, ale w jedynce przecież pamiętały o duchu. rozmawialy o tym, jak były nawiedzane w dzieciństwie...