Do pewnego momentu wydawało mi się, że trójka będzie trzymać poziom serii ale końcówka mnie jednak trochę rozczarowała. Głównie dlatego, że wyglądała mi na zapożyczenie patentu z zakończenia horroru The Last Exorcism. Początkowo wydaje się ono dość zaskakująco ale już po zakończeniu seansu pozostaje duży niedosyt. Do tego momentu bywa naprawdę interesująco. Oczywiście jeśli komuś nie podobały się kompletnie poprzednie części to tej również lepiej niech nie sprawdza. Dla niektórych jest to wyjątkowo nudne, a niektórym podoba się ten klimat, stworzony niezwykle prostymi środkami. Sceny, które mają miejsce w nocy są już tradycyjnie najciekawsze i potrafią czasem skutecznie podnieść napięcie, świetna jest choćby scena z prześcieradłem... Fabularnie film jest trochę zamieszany a kilka rzeczy zostało niedopowiedzianych... być może celowo. Fani serii PA pewnie na ten film nie będą narzekać. Ja jestem rozczarowany głównie zakończeniem, które w poprzednich dwóch częściach uważałem za największy atut filmu. Moja ocena: 5/10.