No ja myślę,że ona zgodziła się właśnie na to że urodzi mu w przyszłości dziecko,które może wziąć jako zapłatę.
Zapewne był ten ślub(można się domyśleć po zakończeniu 3,jak idą na górę) i był on właśnie takim potwierdzeniem na to,że zdobędzie duszę dziecka.
No ale szkoda że prawie nic nie pamiętają,tylko czarną postać,która przejawia się przez wszystkie części.
Może w 4 części opowiedzą kto to jest...

Skąd pomysł że on mówił o dziecku, nie było o tym ani słowa sądzę, że chodziło o pułapkę na rodziców, chociaż nie jestem pewna bo to też by nie miało sensu. To zostanie tajemnicą, chyba że spytamy reżysera xD. Nie wiem można mieć dużo teorii

Możliwe że chodziło o to,żeby pojechali do babci Kristy : )

też odniosłam wrażenie,że to właśnie o to chodzi.

Co do ślubu - nie wiem, nie będę tego roztrząsać, bo nie zostało to do końca wyjaśnione. Może to była prawda, może zabawa. Nie wiem, dla mnie nie jest to aż tak istotne..

A co do "zrobię to"... Myślę, że faktycznie chodziło o dziecko. W paranormal 2 był wątek, gdzie tamta nastolatka przeglądała informacje w internecie i znalazła fragment mówiący o oddaniu pierworodnego chłopca z rodziny. Pasowałoby.

Jak dla mnie to było od razu oczywiste, że chodziło o ślub, ale teraz to już sam nie jestem do końca pewien.