PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=605096}
5,8 50 tys. ocen
5,8 10 1 49926
4,8 14 krytyków
Paranormal Activity 3
powrót do forum filmu Paranormal Activity 3

Pierwsza część była zdecydowanie najlepsza. Na drugiej się wynudziłam za wszystkie
czasy, tylko końcówka była warta uwagi. Ten był taki sobie, ale moim zdaniem, chyba lepszy
od cz. 2.

karolcixxx

Zgadzam się film taki sobie. Zakończenie trochę porąbane. Dla mnie nawet śmieszne miejscami, ale nadało odrobinę sensu całej tej historii z demonem. Trochę czytałem z ciekawości o okultyzmie i ten motyw z wiedźmą jest nawet ciekawy, z tym, że to akurat nie było takie straszne. Generalnie w okultyzmie jest coś takiego jak reinkarnacja i podobno jakiś tam czarownik, czy czarownica mogła się narodzić ponownie jako dziecko tylko, że musiało wejść w niego zanim się zacznie rozwijać, bo w tedy pojawi się w nim już dusza, a przynajmniej tak pisało. Chyba o taką mniej więcej historie chodziło w tym filmie, że tamci ludzie voodoo chcieli odrodzić jednego ze swoich i dlatego ten Toby był stary i ich prześladował. To są oczywiście moje rozważania na temat tego co przedstawili w tym filmie. Jednak nawiązując do samej części 3 to moim zdaniem zdecydowanie lepsza od dwójki, tylko zakończenie mi się nie podobało, jak ona siłą woli połamała tego kolesia to już śmieszne było.

ocenił(a) film na 7
gostekk

Dużo czytam o takich właśnie rzeczach, życie po śmierci i te sprawy...
Ogółem gdzieś czytałam, że nawet w katolicyzmie jest reinkarnacja, tyle że te strony w Biblii, które o tym mówią zostały już dawno temu z czyjegoś rozkazu usunięte. Czytałam, że dusza sama może sobie wybrać ciało, w którym się "osiedli" oraz że musi coś spełnić aby móc to zrobić. Podchodzę do tego wszystkiego sceptycznie, bo nigdy nie można być w tej kwestii niczego pewnym. Ostatnio czytałam książkę "Życie po śmierci" swoją drogą bardzo ciekawa książka. Zainteresował mnie fakt, czy to co w niej napisano to prawda. Zaczęłam drążyć i znalazłam nagrania na podstawie których książka została napisana. Zaczynam coraz bardziej wierzyć w to, iż życie po śmierci jakkolwiek to brzmi istnieje.

Co do filmu, w drugiej części [chyba] była mowa o tym, że jakaś prababcia [czy ktoś] mógł zawrzeć pakt z diabłem tudzież demonem w zamian za bogactwo, czy dostatek.
Patrząc na film, wynika z tego, iż babcia dziewczynek musiała tkwić w tym pakcie, co z resztą widać na końcu filmu, że dopuszcza się dziwnych eksperymentów związanych z okultyzmem.

Film może i został sporządzony na faktach, nie wiem, bo jeszcze nie sprawdzałam spójności faktów i podobnych rzeczy. Jednakże dziwi mnie fakt, iż cała rodzina nagrywała swoje życie codziennie każdego dnia i każdej nocy. To trochę śmieszne, żeby rodzina z pokolenia na pokolenie [bo tak to właśnie wygląda] nagrywała swoje codzienne poczynania.

karolcixxx

No to widzę, że mamy podobne zainteresowania :) Co do książki chętnie bym przeczytał, poszukam gdzieś w internecie może uda mi się ją znaleźć. Też słyszałem, że w biblii były właśnie wzmianki o reinkarnacji, na przykład, że Jan Chrzciciel był wcieleniem Eliasza, ale ktoś z Kościoła to potępiał i wszystko przeinaczył. Ja osobiście wierzę w życie pozagrobowe, bo bez sensu byłoby, gdybyśmy mieli się rodzić tylko po to by po jakimś czasie umrzeć. Są różne teorie co do życia po śmierci i co do jednego jest zgodność, a przynajmniej takową zauważyłem, żekażdy powinien się rozwijać duchowo, żeby po śmierci dobrze mu się wiodło np. Jezus nauczał żeby być dobrym bo po śmierci Bóg to wynagrodzi i powiedział, że Bóg jest w każdym człowieku,a Bóg jest nieśmiertelny i chyba chodziło tutaj o duszę właśnie, tylko kiedyś słyszałem taką teorię, że ludzie się odradzają w takiej postaci na jaką zasłużyli i po to tak robią, żeby mogli jeszcze raz przeżyć wszystko i się poprawić na lepsze, to ma być może związek z czyśćcem, a niebo to nagroda za dobre uczynki i podobno staje się wtedy cząstką samego Boga w sensie, że dusza wraca do niego i staje się nieśmiertelna itd. Szczerze nie wiem jak to jest do końca. Istnieje również odłam religii chrześcijańskiej zwany spirytyzmem i tam także cząstka tego rozwoju jest zawarta. Moim zdaniem to każda religia mówi o tym samym tylko w inny sposób i jest bardziej lub mniej ,,ocenzurowana".

CO do tego, że dusza wybiera gdzie ma się narodzić to słyszałem różne teorie :) Ja generalnie czytałem raz książkę okultystyczną można powiedzieć, że się to ocierało o satanizm i ją w końcu wyrzuciłem bo doszedłem do wniosku, że jest delikatnie mówiąc trochę porąbana a połowi i tak nie rozumiałem. I tam właśnie pisało, że duch tego co praktykuje czarną magię może wejść w ciało kogoś póki nie jest ono zamieszkane. Ja jednak tak samo mam sceptyczny stosunek do takich rzeczy, niemniej jednak nie ukrywam, że są one bardzo ciekawe.

Jeśli chodzi o film to nie pamiętam takiego motywu w drugiej części w którym ta babcia miała zawrzeć pakt, ale coś mi świta, że chyba wspomniała Katie lub ta druga kobieta Kristi o czymś takim. Osobiście oglądając pierwszy raz Paranormal Activity I byłem przekonany, że to prawda i od razu się nakręciłem na tego typu sprawy, chociaż później w jakimś artykule przeczytałem, że to wszystko jest fikcją i teraz ta druga opcja wydaje mi się bardziej prawdopodobna. Było też tak w przypadku Blair Witch project.

gostekk

Jest jeszcze jeden fajny film bardzo o tematyce paranormalnej z tym, że ten jest o UFO też na faktach podobno Czwarty Stopień się nazywa mi osobiście się podobał :P Także polecam.

ocenił(a) film na 7
gostekk

No ja się zaczęłam temu bliżej przyglądać, gdy mój bliski przyjaciel zginął w wypadku 2 miesiące temu. I tak czytam różne książki, artykuły i fora powiązane z tym właśnie tematem. Co do książki, napisał ją Randall Neville. Jest bardzo ciekawa, a jednocześnie tak piękna, że postanowiłam sprawdzić prawdziwość opisanych tam rzeczy. Ogółem przeczytałam tam, że Bóg jest wymysłem ludzi, bo ludzie po prostu są tego uczeni od narodzin i po prostu chcą w coś wierzyć. Czytałam też, że każdy normalny człowiek, który postępuje przeciętnie tzn. nie jest ani przesadnie zły ani dobry po śmierci ląduje w normalnym miejscu, w którym może egzystować normalnie, a nawet się rozwijać, a później przenosić się do innych wyższych sfer/płaszczyzn. Każda dusza zaraz po śmierci otrzymuje swojego opiekuna, ponieważ sama może sobie nie poradzić w nowym świecie, który go otacza. Wiele razy jest tak, że człowiek umierając długo po śmierci nadal nie wie, że umarł dlatego właśnie po śmierci przychodzi po duszę taki "opiekun" i pozwala się jej oswoić z nowym światem.
Oczywiście są dusze, które były złe i lądują w jakiś innych sferach, ale mają one możliwość poprawy. One też mają opiekuna i w każdej chwili mogą się przenieść na wyższe, lepsze płaszczyzny. Jeszcze nie doczytałam jak to jest w tych gorszych sferach. Książka jest zapisem rozmów medium Leslie Flint [znalazłam stronę z jego nagraniami seansów - mrożą krew w żyłach] oraz towarzyszącej jemu Betty Greene [o niej też znalazłam różne ciekawe informacje].
Jak na razie w książce przewijają się same przyzwoite dusze [bo o tych złych prawie w ogóle nie było mowy], jedna dusza tylko na seansie spirytystycznym wyznała, że jest możliwość przenoszenia się wyżej. To jest tak samo jak śmierć u nas, tam też się odchodzi tyle, że na wyższe płaszczyzny.
W sumie sam pomysł nagrywania seansów narodził się w głowie Flinta, gdy na jego seans "przyszła" dusza słynnej dawniej aktorki Ellen Terry i to ona podsunęła mu pomysł nagrywania seansów. Nie chcę Ci wszystkiego opisywać, bo wtedy stracisz całą fascynację przy czytaniu książki :) Ogółem jest dużo książek na temat seansów Flinta. Jak skończę tę, to poszukam następne.
Chciałabym wierzyć w to, iż po śmierci naprawdę jest tak jak to opisano w tej książce.

Co do filmu, właśnie o tym, że babcia [tudzież pra-babcia] zaprzedała duszę diabłu czy demonowi wspominała któraś z dziewczyn, tyle że nie pamiętam która.