Właśnie wróciłem z kina i muszę powiedzieć że zawiodłem się trochę. Po komentarzach jakie czytałem wcześniej myślałem że to będzie naprawdę ciekawy i straszny horror. A niestety przez pierwsze 20-30 minut nie działo się praktycznie nic. Potem co prawda było coraz straszniej i ciekawiej a najlepiej w końcówce ale ogólnie zdecydowanie nie spełniło to moich oczekiwać. W filmie było z 7-8 może i nawet więcej momentów w których aż serce stawało ze strachu a człowiek wzdrygał się jak nigdy wcześniej ale brakowało (przynajmniej mnie) tego aby film cały czas trzymał mnie w napięciu po prostu po strasznych momentach napięcie nagle uchodziło i dopiero powracało jak nagle coś strasznego wyskoczyło itp. A do tego zauważyłem że chyba po prostu mniej podobają mi się filmy których akcja jest nagrywana przez kamerę, gdyż np. rec też mnie nie zachwycił a do tego denerwował mnie ten obraz latający itp. Byłem ze 2 miesiące temu na " Nie bój się ciemności " i mimo że na pewno film ten nie był w żadnym momencie tak straszny i przerażający jak ten ale mimo wszystko o wiele bardziej podobał mi się klimat i cały nastrój dzięki czemu też napięcie było o wiele większe. To tylko moje zdanie uważam, że wielu ludziom na pewno się spodoba i mimo że dałem dosyć niską ocenę to i tak polecam obejrzeć. Pozdrawiam