PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=605096}
5,8 50 tys. ocen
5,8 10 1 49864
4,9 12 krytyków
Paranormal Activity 3
powrót do forum filmu Paranormal Activity 3

[UWAGA, DROBNE SPOILERY]
Paranormal Activity zaczyna się dość chaotycznie i o wiele bardziej nie składnie niż
poprzednie dwa filmy. Z czasu teraźniejszego szybko przeskakujemy do 1988roku, a to za
sprawą taśm video znalezionych przez starszą siostrę - Katie.
Co może niektórych przyprawić o lekki uśmiech politowania, materiały video są naprawdę
świetnej jakości i do tego wyświetlane w panoramie (a jak wiadomo w 88 panował standard
3:4).
Mamy kolejną (choć tym razem po części znaną) rodzinkę, nowy dom pełen zakamarków i
potencjalnie niebezpiecznych miejsc.
Oprócz rodzinnej czwórki mamy też dodatkowe postacie w formie opiekunki i pomocnika w
firmie "tatusia".
Ustawianie w całym domu kamer odbywa się bardzo szybko (w sumie dwóch), na co trzeba
przymknąć oko, zważywszy na to, że bez kamer nie było by filmu.
Wydaje mi się, że tym razem dorośli aktorzy są znacznie mniej wiarygodni od aktorów-
dzieci. Stanowczo każda scena z udziałem małych dziewczynek jest tą, na którą czeka się
ze zniecierpliwieniem, a wstawki z rodzicami są tylko "odpoczynkiem" od kolejnych
paranormalnych zjawisk.
Wymyślony przyjaciel młodszej siostry, o budzącym grozę imieniu Toby jest główną i jedyną
(nie licząc finału) atrakcją filmu.
Sporą cześć filmu stanowi obraz z obracającej się kamery na parterze (niecny zabieg - widz
non stop ma wrażenie, że po powrocie kamery na miejsce sprzed chwili zobaczy coś
naprawdę przerażającego), która tak naprawdę nie rejestruje nic "wbijającego w fotel", jest
swoistym samonapędzaczem napięcia i poczucia "zaraz coś się stanie".
Istotnym placem boju z Tobym jest za to sypialnia dziewczynek ulokowana na poddaszu,
gdzie znajduje się także mała łazienka i składzik na szpargały, w którym to swoje lokum
posiada demon Toby (duchem go nazwać nie można).
Wiele zabiegów podnoszących napięcie spotkamy w poprzednich częściach (m.in.: scena
ze staniem przy łóżku kilka godzin jak drąg, samozapalające się światła w korytarzu,
włączający się telewizor, unosząca się kołdra), jest jednak kilka zaskakujących i dość
przerażających scen, które pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie.
Tym razem też mitologia czy pochodzenie demona zostały potraktowane po łepkach, a
końcowe sceny w domu babci dość przewidywalne. Wszystko jednak składa się w
kompletną, trójfilmową całość fabularną.
Nie było niestety szczególnie szokującego zakończenia, można odnieść wrażenie, że
"trójka" była przydługim wstępem do kolejnej części.
Najśmieszniejsze jest to, że siostry już na początku filmu informują, iż "niczego z tego nie
pamiętają".

"Trójkę" ogląda się bez znużenia, a "straszenie" nie jest uporczywe i nachalne, choć z całą
pewnością o wiele dosadniejsze niż w poprzednich częściach.
7/10

użytkownik usunięty
ipatrick

ale to z sabatem mogli sobie odpuścić - rany, kiedy moje dziewczyna na filmie skomentowała "ona wygląda jak z sabatu" nie brałem tego na serio...

ocenił(a) film na 7

w sumie to było takie BARDZO mało prawdopodobne, aby nadal urządzano coś na kształt sabatu w środku miasta i to jeszcze z takimi małymi dziewczynkami, które są tam - po co?. no ale to mały szczególik, choć nieco psuje całość.