jak wypowiadałem się już pod wieloma innymi postami to ja mam trzy teorie.
1: zmylone trailery po to byśmy czekali na sceny, których nie zobaczymy i żebyśmy wiele razy się zagapili, przez co nieoczekiwanie coś nas przestraszy....albo też takie zmylone trailery miały nas naprowadzić na pewne domysły....żebyśmy myśleli, że rozwiązanie będzie bardzo błahe i że to wszystko przez bloody marry...a tak naprawdę w ogóle jej tam nie ujrzymy. tak jak w trailerze była czarna postać w domu babki stojąca w drzwiach...a w filmie widzimy tam babkę...czyli tak jak myślę....że to takie naprowadzenie nas na domysły i potem podczas oglądania filmu ogromne zaskoczenie innym biegiem akcji. tak jak to było ze mną :)
2: możliwe że jest inne zakończenie...ale prawdopodobnie było by baaardzo długie. myślę że miało by bieg od sytuacji w kuchni...gdy wszystko spada. matka zamiast kazać wyjechać wezwałaby egzorcystę (aktora, który grał egzorcystę w jedynce)...który pojawia się w trailerze. prawdopodobnie wtedy akcja może kończyć się w domu...który się pali
3: myślę również że film może zupełnie mieć dwie wersje i podwójne wytłumaczenie akcji filmu 1 i 2....może dziewczynki wywołały krwawą marry która chce zapłaty w postaci dziecka....i wtedy zgadzałoby się że dom się spalił...że dziewczynki widziały postać nad łóżkiem...(tak jak na plakacie)...

Myślę, że wersja DVD może mieć inne zakończenie (czyli mielibyśmy dwa) ale mnie bardzo podoba się końcówka "kinówki"... "-przygotujmy się..." - ciarki nadal przechodzą mnie po ciele...

jak taka nuda moze wciskac w fotel !? ludzie, was chyba calkowicie opetalo...

opętał mnie Twój tandetny avatar.
Nie rozumiem dlaczego poświęcasz tyle energii aby wypowiedzieć się o "TAK NUDNYM" filmie na portalu.

Dzieki za fajne wytlumaczenie sikorzak. Fajnie bylo by zobaczyc inne zakonczenie

wypowiadanie sie nie jest niczym zakazanym, wiec moge pozostawic po sobie notke...

dobry klimat, ale nie polecam go do kina - idioci rozpraszają, żałuję , że w domu nie oglądałam, bo poziom debilizmu niektórych buraków rozpraszał mnie:) ale warto obejrzeć - zdecydowanie lepsza część niż 1,2 :) dobre efekty

Wiesz to też zależy jak trafisz ja np miałam super towarzystwo na filmie :) Każdy był szczerze przejęty filmem :)

to miałaś fajnie:D ja również miałem pełną salę i na końcu siedziało bydło które zmniejszało przyjemność z oglądania

trzebabyło iść po zwrot kasy :) i iść na kolejny seans ja już robiłam tak kilka razy :) a jak nie chcieli by oddać to postarszyć prawami klienta:)

U mnie tez bylo nie fajnie. Kilka miejsc obok mnie siedzialo sobie 5 osobowe towarzystwo i tylko gadali, smiali sie albo przeklinali i bawili sie telefonami. Ale ktos na cos krzyknal i zrobilo sie cicho :D