Film bardzo nudny - ani straszny ani ciekawy. Motyw opętania jest żenujący.
A ten "horror" opiera się na stukaniu i pukaniu , gaszeniu i zapalaniu światła.
Co do tego, że film był momentami nudny - zgadzam się całkowicie.
Mimo to te chwile, kiedy coś się naprawdę działo (czyli jak dla mnie jedna, dwie sceny) zrobiły na mnie dobre wrażenie.
A dlaczego motyw opętania wydaje ci się "żenujący"? W wielu filmach, książkach czy nawet legendach jest on pokazany naprawdę świetnie, mnie osobiście nieco przeraża idea, że ktoś/coś może sobie tak po prostu mną kontrolować :).
Zgadzam się jednak całkowicie co do nudy, ciekawe fragmenty można byłoby zmieścić w 15-minutowym filmiku.
Horror ma być w sumie straszny w tym także opętanie a nieświadome stanie nad łóżkiem , siedzenie na huśtawce i ciągłe zmiany decyzji to jednak nie to. :)
I tu się zgodzę.
Paranormal Activity to taki film a'la dokumentalny o opętaniu, pokazany w formie przystępnej dla dzieci :)
Krótko i zwięźle na tematu filmu.
Głupoty piszą ludzie, którzy twierdzą, że osoby którym film się nie spodobał chcą w horrorze krwi, flaków, wrzasków i walających się wszędzie kończyn ludzkich. Jeśli film ma wjechać na psychikę, to wymagam dużo więcej niż trochę dziwnych dźwięków i załamana swoim losem gościarka. Jeszcze jeśli ta rola byłaby odegrana genialnie to by uszło, no ale niestety.
Popieram przedmówce. Nie podobał Ci się film? Jesteś fanem Horrorów Gore. To mnie najbardziej śmieszy. Nie potrafią pojąc jak można się bać na tym filmie gdzie przez 1,5h było tak mało akcji w tym kilka nie najwyższych lotów.. Bo czy naprawdę ktoś się przestraszył podnoszącej się pościeli?
Rozczarowałem się. Miał być straszny ciekawy horror, a nic z tego nie wyszło. Fabuła prosta i przewidywalna. Nie było tam nic wyjątkowego. Zwykły, przeciętny film.
Właśnie obejrzałem 1czkę.Lepsza niż trójeczka,lepszy klimat.Ma się wrażenie że to faktycznie wszystko nagrania z kamery.Trochę mnie wy telepało, bez kitu.Słabą macie wczutę jak nie potraficie się wkilmacić w film i wczuć w to co mogły odczuwać osoby w takim momencie.W takiej sytuacji nie jeden z was by z okna pikował.
Jazi86 to są faktycznie nagrania z kamery! Myślałeś że z czego będą, z magnetofonu?
PS- Ja na ich miejscu bym sp..(wpis usunięty) przez drzwi a nie siedział i się wczuwał.
To według Ciebie lepiej skakać z okna na dyńkę niż wyjść kulturalnie przez drzwi?
Już by cię dopadło zanim byś po schodach zszedł a tak to przez okno,nie traci się czasu.I jest jeszcze opcja że koniecznie na proste nogi jeśli ktoś się boi na dyńkę.
jak można się "wklimacić" w film skoro takowy jakiegokolwiek klimatu nie buduje...
Zależy co przez klimat rozumiesz.Jakiś tam klimat był.Ale pewnie to nie twoja bajka.Mnie kręcą takie motywy.Pewnie ze względu na to że za małolata się o duchach i rożnych takich poltergeistach naczytałem.Bo mowa w tym filmie o poltergeiście.Poczytaj sobie co to za zjawisko.I o tabliczce ouija.Ale w ten syf lepiej się nie "bawić".