Każda osoba jest odporna na wszelkie rzeczy, a druga jest przewrażliwiona. Moi koledzy mówili, że ten film to kompletny szrot i szkoda czasu na oglądanie go. Oni ogólnie nie boją się horrorów. Ja jestem osobą przewrażliwioną na takie filmy o duchach, ruszających się drzwiach czy samo zapalających się światłach. Ale z drugiej strony, aby film nas wystraszył trzeba zrobić sobie odpowiedni klimat. Jak ktoś to ogląda w dzień, śmieje się cały czas i czuje się normalnie to nic go nie wystraszy, nawet najlepszy horror, a wręcz rozśmieszy. Tego typu filmu to się ogląda w nocy, w ciemności, najlepiej na słuchawkach, jak nie ma nikogo w domu, i skupiamy się cały czas na film - to jest prawdziwy strach. Filmów o nawiedzonych domach było już miliony lecz tylko 1/4 tych filmów dobrze by wystraszyła widza. Mnie osobiście Paranormal Activity lekko wystraszyła, oglądałem straszniejsze horrory. Film na początku wydawał mi się straszną amatorszczyzną bo tak pozornie wyglądał. Z biegiem czasu w nocy zaczęły dziać się coraz dziwniejsze rzeczy i to straszyło. To jest przerażające jeżeli patrzycie na nie ruchomy pokój i śpiącą parę i wiecie, że za chwile coś się wydarzy i aż przechodzą dreszcze. Od zwykłego macania po nogach i kołdry oraz machania drzwiami z czasem zamienia się to coś na lepsze - kroki, zapalające się światła, dźwięki rzucania czymś, porywania śmiertelników jak pod koniec gdzie ją zaciągnął duch. To jest kino. Ale mnie najbardziej przerażał ten lunatyzm tej kobiety. To wyglądało dość strasznie jak ona tak wstawała, stała 3 godziny nad łóżkiem i schodziła gdzieś w ten mrok. To wyglądało jak jakieś opętanie. Według mnie film nie jest arcydziełem, ale jest dobry ja był ocenił go 6/10. Aby film kogoś wystraszył to trzeba jak już mówiłem zrobić sobie klimat i na czas filmu zmienić się na osobę przewrażliwioną.