PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=475848}
6,2 128 tys. ocen
6,2 10 1 128499
5,4 28 krytyków
Paranormal Activity
powrót do forum filmu Paranormal Activity

Przyznam, że miałam problem, jak ocenić "Paranormal Activity". Wczoraj obejrzałam go po raz pierwszy- sama nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz, bo znajomi wiele razy go chwalili, że świetny i że spać nie można po obejrzeniu ze strachu kilka nocy pod rząd. Wczoraj zasiadłam więc przed ekranem i...
Pierwsze pół godziny było zwyczajnie nudne. Potem akcja stopniowo nabierała tempa: każdej nocy działo się coraz więcej, można było wczuć się w duszną chwilami atmosferę strachu, jaki towarzyszył głównej bohaterce. Tu muszę napisać, że namocniej działają na mnie horrory, w których niewiele widać, ale więcej może sobie człowiek wyobrazić- "Blair Witch Project" obejrzany dobrych kilka lat temu naprawdę mnie wystraszył, tego samego napięcia spodziewałam się po PA. Niestety, zawiodłam się.
Irytowało mnie zachowanie bohaterów: Katie w kółko powtarzała, że muszą coś zrobić, żeby pozbyć się tej nieczystej siły, która ją nękała, ale tak naprawdę nie zrobili nic, poza telefonem do jasnowidza. Tylko w jakim celu do jasnowidza? Dlaczego od razu nie zadzwoniła do egzorcysty albo kogoś, kto zajmuje się tematem opętania? Kiedy jednak decyduje się już na telefon do osoby związnej z tym tematem, okazuje się, że ona wyjechała. I oboje z Micah nie robią nic więcej- nie szukają kogoś innego, choćby przez internet, a przecież trudno uwierzyć w to, by w całych Stanach była tylko jedna osoba, która mogła im pomóc...
Kolejna rzecz- natarczywe bieganie Micah z kamerą, mimo kilkukrotnego napominania Katie, żeby uważał i nie rozdrażniał tego, co ją nękało. Nie posłuchał, wciąż powtarzając, że tym jej pomoże rozwiązać zagadkę. W jaki sposób, pytam? Fakt, udało mu się nagrać szumy, trzaski, nawet jakieś szepty, ale czy faktycznie pomógł tym swojej dziewczynie?
Ogólnie mam wrażenie, że oboje robili wszystko, żeby tylko pogorszyć sytuację, w jakiej się znajdowali. Mimo wszystko, film oceniam na 6/10, bo broni się końcówką, która faktycznie działa na wyobraźnię.
Nie widziałam jeszcze innych części, mam zamiar to nadrobić w najbliższym czasie. Warto?

zapatrzona_w_slonce

2 lepsza. Dzieje się trochę więcej na końcu. I musze przyznać że dość pomysłowo połączyli to z 1. Katie szaleje hahaha

Muszę też dodać że oceniam wysoko ale nie dla tego że jest to film jakoś wyjątkowo straszny bo jak dla mnie to on mało co w ogóle jest straszny, ale bardzo podoba mi się pomysł. ;D