Myślę, ze celem realizatorów było wywołanie właśnie takiej dyskusji. Zadajemy pytania co by było gdyby... i o to chodzi :) Moim zdaniem ameryka uczy się w reszcie przerażać widza a nie tylko go straszyć. Proste porównanie to "Ring" japoński przeraża, amerykański straszy i nudzi. Paranormal Activity to amerykański film, który po raz drugi mnie przeraził (pierwszym był "Blair Witch Project"), a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że o tym gadamy... :)