Jak, Waszym zdaniem, interpretowac nadawanie alfabetem Morse'a zakrwawiona glowa przez meza poprzedniej wlascicielki sygnalu z powtarzajacym sie "Respect" w kierunku wlasciciela domu?
Jako przejaw choroby psychicznej (w koncu siedzial tam 4 lata, pil z butelki niemowlaka), czy nieskuteczne dopominanie sie przez najnizsza klase spoleczna szacunku ze strony tych po drugiej stronie drabiny?