Park Jurajski

Jurassic Park
1993
7,0 339 tys. ocen
7,0 10 1 338714
7,6 57 krytyków
Park Jurajski
powrót do forum filmu Park Jurajski

To był jeden z pierwszych zagranicznych filmów jaki widziały moje oczy. Nie zapomnę tego prędko, bo tuż po seansie ogarnęła mnie mania dinozaurów. "Dinomania" trwała kilka lat i odbiło się to wyraźnie na maksymalnym wzroście popytu na akcesoria i zabawki, kreskówki oraz inne filmy na całym świecie. O ile takie zjawisko można nazwać powszechną "dinomanią", o tyle mój przypadek był "cięższy". Wystarczyła mi książka o dinozaurach i później już znałem masę gatunków prehistorycznych stworzeń. Rysowałem je, wycinałem i poobklejałem nimi cały pokój. Swojego czasu chciałem nawet zostać paleontologiem.

Nie można sukcesu "Parku Jurajskiego" sprowadzać do geniuszu filmu, czy aktorstwa. Po za Samem Neillem, Jeffem Goldblumem (który już na łatkę aktora grającego w wysokobudżetowych filmach szalonych naukowców) nikt w filmie nie cieszy oka jakimś kunsztem. No, może jeszcze Laura Dern. Nie da się ukryć, że fabuła jest banalna i widać dla kogo został nakręcony ten obrazek. Najlepiej będą bawiły się dzieci. Choć zaryzykuję stwierdzenie, że dziś już mogą zasnąć, bo tak mało efektów specjalnych nie zrobi na nikim większego wrażenia. Dzieci będą oczekiwały tyle akcji, co w "Spy Kids", a obejrzą tylko jej namiastkę.

Alan Grant i Ellie Sattler są doktorami paleontologii. Pierwszy zafascynowany dinozaurami, druga raczej roślinami. Zostają zaproszeni na wyspę staruszka - Johna Hammonda. Mają za zadanie poprzeć jego projekt pod nazwą "Park Jurajski". Inwestycja jest diabelnie kosztowna. Razem z doktorkami udaje się na wyspę Isla Nublar matematyk Ian Malcolm. Bohaterów i antybohaterów będzie więcej, z tym że od razu wiadomo kto zostanie zjedzony.

"Jurassic Park" przeszedł do historii dzięki nowatorskim efektom specjalnym, które po dzień dzisiejszy robią dobre wrażenie, co jest rzadkością jak na produkcję z 1993 roku. Steven Spielberg od kiedy nakręcił "Gwiezdne Wojny" jest chyba zaprzyjaźniony z Georgem Lucasem i korzysta z jego rodzimej wytwórni efektów specjalnych -Industrial Light & Magic. O ile pamiętam każdy film Spielberg'a korzysta z usług tej największej firmy z branży. Po za efektami dobra jest muzyka (znowu świetny John Williams - "Gwiezdne Wojny"). Ładnie wyglądają zdjęcia. Film był kręcony na egzotycznych wyspach, co robi dobre wrażenie. Polecam go, jeśli ktoś wie, że obejrzy zaraz po nim następne części.

użytkownik usunięty
_Michal

To był bodajże drugi film na którym byłem w kinie (jak to rok 93 - to miałem 6 lat) Pierwsze były żółwie ninja. Pamiętam że początkowo się nieźle zestrachałem.

Potem film oglądałem kilkanaście razy (tv, video).

Ze względu na fascynację dinozaurami - był to dla mnie film wyjątkowy.

JEST TO BARDZO DOBRY FILM, efekty specjalne w tym filmie komentowano jako pionierskie. Wogóle się nie zestarzał. Fajna historia okraszona piękną muzyką williamsa.

Częśc druga była również niezła, ale III przemilczę.

9/10 moje dzieciństwo.

ocenił(a) film na 9
_Michal

Dla mnie to był pierwszy film na jakim byłem w kinie. Miałem 4 lata i dialogi musiał mi czytac tata. Ciekawe jak bardzo zirytowani byli widzowie obok... xD

Mnie również wtedy ogarnęła dinomania. Karty, figurki, naklejki, książeczki - jeśli tylko miały dinozaura, to musiałem je miec. Nie przepuszczałem żadnemu! :) Przez całą podstawówkę byłem pod wpływem gadów kopalnych. Potem moja mania osłabła, ale jak ze dwa miesiące temu chciałem przetestowac się, czy wciąż potrafiłbym wymienic z 10 drapieżnych dinozaurów, to ten test zdałem! :)

"Jurassic Park" jest bardzo dobrym filmem, ale już mi jakoś nie odpowiada. Chyba wyrosłem... :( Ale i tak całą trylogię pozytywnie oceniam.
A kolekcję "Rzeczpospolitej" mam prawie całą. :) Bo "Wędrówek z dinozaurami" to już nic nie przebije! (Zwłaszcza, że tam aktorzy nie zawiedli, no może poza diplodokami ^^)

Triglav: Czemu musisz byc wszędzie tam, gdzie ja chcę byc? :)