?

Chodzi mi o akcję w kuchni w czasie której te 2 strusiowate dinozaury zachowywały się dziwnie.

Musiałbyś sprecyzować...co znaczy dziwnie?
Czy kot polujący na mysz też zachowuję się dziwnie? Czy chodzi o coś innego?

Chodzi o Velociraptory. Twórcy filmu bawili się inwencją twórczą i grą aktorską dinozaurów. Tyranozaur postrzegał ludzi jako jedzenie, ale raptory już nie. Po zabiciu Arnolda raptor z Elektorwni atakuje jeszcze Ellie, a po zabiciu Muldoona dwa raptory ścigają jeszcze po całym budynku Granta Sattler i dzieci. Tu nie chodzi o złośliwość, ale o pozbycie się rywala w drodze o dominacje na danym terytorium. Raptorom, ludzie kojarzą się z ogrodzeniami pod napięciem, strzelbami, prądem i środkami nasennymi, więc ich instynkt nakazuje zabijanie ludzi, którzy z punktu widzenia w hierarchii ekosystemu stanowią zagrożenie. Wiele drapieżników postępuje w ten sposób - lwy są najlepszym a jednocześnie najokrutniejszym przykładem. Kiedy samiec Beta pokona Samca Alfa i przejmuje role dominanta w stadzie pierwszą rzeczą jaką robi jest zabicie potomstwa, które spłodził obalony samiec alfa.

Podpiszę się pod odpowiedzią ruska z olsztyna :). Poza tym velociraptory były bardzo inteligentnymi stworzeniami, co zostalo udowodnione i tworcy filmu genialnie to pokazali. Chodzi o scenę z polowaniem na Maldoona, kiedy wyprowadziły go do dżungli i zapolowały na łowce. Pewnie, gdyby przezyły do naszych czasów, można byłoby się przekonać, że naprawdę potrafiły otwierać klamki, a nauczyły się tego obserwując ludzi.
Więc, kto wie, czy tą złośliwością autorzy filmu nie chcieli pokazać, że te zwierzęta były piekielnie inteligentne.

Dzięki :)

Jeśli ktos chciałby się zagłębiac w w dywagacje na temat inteligencji zwierząt w Jurassic Park to powinien przeczytać książkę (i jedną i drugą) Crichtona. Tam dobitnie jest to podkreslone jak wymarłe gady łamały stereotypowe opinie "powolnych i ociężałych".
Warto poczytać bo fabuła i postacie zupełnie inne od ekranizacji a więc mozna sie przenieść w świat zupełnie innego Parku Jurajskiego.
Podejrzewam, że idąc tropem tych teorii - gdyby nie ta asteroida, dominującym gatunkiem byłyby teraz właśnie potomkowie dinozaurów takich jak Raptory lub Troodony a więc tych, których inteligencja juz 65 mln lat temu była równie wysoka jak dzisiejszych naczelnych.
Mozna sobie wyobrazić jak inteligentne byłyby dzisiaj te gady gdyby pozwolono im ewoluować przez kolejne 65mln lat.
Skoro człowiek wywodzi sie od małp a jego inteligencja rozwinęła się do dzisiejszego poziomu w niecałe 100tys lat (homo sapiens) to mozna sobie tylko wyobrażać na jakim poziomie dzisiaj byłaby inteligencja stworzeń, które na poziomie inteligencji małp były juz 65 mln lat temu...
Możliwe że gatunek ten byłby w dzisiejszych czasach znacznie bardziej rozwiniety i byc może nawet technologicznie posuniety do przodu niz my jestesmy. Za to homo sapiens, o ile by wyewoluował, byłby dla nich tak samo inteligentny jak dla nas psy..
Ale to juz daleko idące moje teorie...

"dominującym gatunkiem byłyby teraz właśnie potomkowie dinozaurów takich jak Raptory lub Troodony"

Wyjrzyj przez okno, na pewno zobaczysz niejednego potomka dinozaurów.