Jeden z lepszych filmów świata. Chciałem dać 10, ale obniżyłem za ten skok na kasę, czyli wersję
3D.
Wybacz, że się lekko przyczepię, ale moim zdaniem nie jest to powód do obniżania oceny filmowi. No bo co w końcu się ocenia, film, czy sposób jego wyświetlania?
Poza tym każdy, czy to nowy film, czy też reedycja 3D po latach, absolutnie KAŻDY film jest w istocie skokiem na kasę. Takie jest prawo przemysłu i sztuki filmowej. Komercyjne filmy nie powstają ot tak, bo ktoś sobie pomyślał, że zbierze kilkuset osobową ekipę i zrealizuje film dla dobra ogólnego. Film, nawet tani i niezależny, jest inwestycją, która się musi zwrócić.
Odnośnie Parku Jurajskiego 3D wydanego 20 lat po pierwotnej premierze, to większość fanów potraktowało ten fakt jako po prostu okazję do ponownego obejrzenia tego dzieła na dużym ekranie, jednocześnie zachowując dystans do 3D jako mało istotnego, choć miłego dodatku.
No wiem, wiem.
W sumie to masz rację.
Ale 9 zostanie, przez sznurki.
A i tak na wiele rzeczy przymknąłem oko.
Sorry.
Nie chcę ci psuć sceny z "iguaną". Wiesz, tą co skrzeczała. Wcaaaale nie było widać sznurków przy jej kapturze.
Zarzuciłbym ci linkiem, no ale wiesz.
Co tam sznurki przy kołnierzu Dilofozaura - "Niewidzialna ręka" która wkroczyła żeby asekurować człowieka w kostiumie Velociraptora, aby ten się nie przewrócił, bo otworzeniu kuchennych drzwi to jest dopiero wtopa. Albo największy błąd natury logistycznej Parku Jurajskiego jakim była fosa na wybiegu T-rexa, która pojawiła się znikąd jak jeszcze 6 minut wcześniej dinozaur pożarł kozę żadnej fosy za ogrodzeniem nie było. O tym że graficy w tym ujęciu "ucięli" Grantowi nogę samochodem widmo już lepiej nie wspominać, bo to się rzuca w oczy dopiero jak film się zna na pamięć.
Człowieku... o takie coś obniżasz ocenę? To był rok 1993, to i tak bardzo dobre efekty dzisiaj, a co dopiero dwadzieścia jeden lat temu. Pewnie na filmwebie w ciekawostkach przeczytałeś że widać sznurki. Po za tym jest to rzecz tak mało istotna bo te sznurki są mało zauważalne, jeśli się przyjrzysz lub obejrzysz film po raz wtóry, to jasne, ale to powód żeby zaniżać ocene? Oczywiście 9/10 to równie świetna ocena jak na ten film, ale na serio nie było innego powodu żeby zaniżyć?
Ech, no to Jeff Goldblum. A sznurki widziałem sam. Do ciekawostek nawet nie zaglądałem.
Skok na kasę Ci przeszkadza? To takie biedne myślenie zakompleksionego, biednego człowieka.
Mam gdzieś ile dasz temu filmowi bo nie interesuje mnie ani Twoja osoba, ani ocena filmu wystawiona przez masy z internetu, ale jak czytam takie bzdury to mi ręcę opadają. Filmy powstają po to, żeby na siebie zarabiały. A dobre rzeczy powinny przynosić dobre pieniądze, dorośniesz to zrozumiesz.
Sorry za taki personalny atak, ale inaczej nie potrafiłem tego wyrazić.
Miłego dnia!