Co prawda film nie należy do nurtu kina jaki darzę szczególną miłością, natomiast Spielberg to dobry fachowiec, który zręcznie bawi się widzem, przemycając lub wykorzystując w swoich filmach różne fobie, które w mniejszym lub większym stopniu nie są obce każdemu widzowi - choćby syndrom samotnej matki z dziećmi szukającej schronienia przed napastliwym ojcem w ramionach innego mężczyzny u którego jej dzieci będą czuć się bezpiecznie.
No i to charakterystyczne poczucie humoru, np: dinozaur goniący samochód i napis w luserku "objects in the mirror are closer than they appear", bohaterowie uciekający przed samochodem, który może ich rozjechać..... na drzewie, czy chociaż zdjęcie atrakcyjnej modelki w stroju zebry i na tle zebry sfotografowanej (scena w której dziewczynka uruchamia zamki). Jest pewno jeszcze wiele innych żartobliwych tricków wykorzystanych w tym filmie - i nic dziwnego, bo to w końcu komedia przygodowa :)