dobra komedia, z początku się taka nie wydawała, z czasem jednak odpowiednio się rozwinęła; Caine i Martin w roli naciągaczy są znakomici; parę udanych gagów, świetnie napisana historia, dobre zakończenie
Moja ocena: 7/10
To jest remake filmu Badtime story z Brando i Nivenem.
Można się pośmiać, bo scenariusz ma klasę, ale jak to z filmami Martina - zawsze są gorsze od oryginału, mniej lub bardziej, ale gorsze. Ten może rzeczywiście "mniej", ale i tak lepiej obejrzeć oryginał, szczególnie, że gra w nim taki aktor, jak Brando, który poza tym chyba już tylko u Chaplina zagrał w komedii (romantycznej!)...