PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558175}

Pasażerowie

Passengers
2016
6,7 178 tys. ocen
6,7 10 1 177507
4,8 67 krytyków
Pasażerowie
powrót do forum filmu Pasażerowie

Generalnie film bardzo ładny, bo piękności obrazów nie można zaprzeczyć.
Aktorstwo na super poziomie.
Ale sama fabuła ma tyle bzdur w sobie, że głowa puchnie. W efekcie film z S-F staje się bajką dla ludzi nie mających pojęcia o podstawowej nauce, bezkrytycznie przyjmujących, co im się pokaże. Dla osoby z niejaką wiedzą film napchany jest bzdurami niewyobrażalnymi!
Oto kilka przykładów:
- Jak to możliwe, że zapieprza sobie statek z 5200 osób na pokładzie i... NIKOGO NIE MA NA MOSTKU?! To mnie najbardziej powala, jako największy absurd. Ponad 200 osób samej załogi i wszyscy naraz śpią? Powinni mieć dyżury po, powiedzmy, 2 lata w minimum 4 osobowych zespołach. Brak kogokolwiek na mostku prosi się o katastrofę z całego przedsięwzięcia!
- Jak to możliwe, że tak ogromny statek zawiera tylko JEDNĄ kapsułę medyczną? Na 5200 osób? Czyli wystarczy w sumie jeden wirus grypy i większość ludzi wymrze, bo nie ma czym leczyć. A lecą na obcą planetę, na której jest życie. Jakie bakterie, czy wirusy tam mogą istnieć?
- Jak to możliwe, że następuje poważna awaria statku i nie zostaje wybudzony nikt z załogi??? Dopiero po ponad roku wybudza się JEDEN mechanik, a i to następuje przez awarię, a nie z zaprogramowania.
- Jak to możliwe, aby kiedykolwiek człowiek rozumny przyjął wobec dowolnej maszyny założenie "NIGDY NIE ULEGA AWARII"? To jest brak podstawowej logiki! Nawet Słońce, jako gwiazda, może ulec "awarii", a co dopiero cokolwiek zrobionego przez człowieka?
- Statek przelatuje w pobliżu Arcturusa. Pomijam fakt, że w takiej bliskości tego olbrzyma sama jego grawitacja powinna statek rozerwać. Ale bardziej bawi mnie fakt, że nasi bohaterowie są przez system statku "zaproszeni" na pokład widokowy... Zaraz! Dlaczego w systemie statku w ogóle było wpisane takie zaproszenie, skoro przewidywano, że wszyscy na pokładzie są zahibernowani, więc nikt nie będzie podziwiać widoków? A owe widoki... Patrzą sobie ludki na Arcturusa, jakby patrzyli na lampion, a to przecież wielka GWIAZDA! Musieliby patrzeć przez mocny filtr. A skoro tak, to czemu widać gwiazdy w tle?
- Fajne jest ujęcie wody z basenu w stanie nieważkości... Ale pytam: z jakiego powodu bohaterka nie mogła wypłynąć z kuli wody??? Pływanie polega na odpychaniu wody. Skoro wyrzucenie jakiegoś przedmiotu w stanie nieważkości daje pęd rzucającemu, to dlaczego bohaterka nie mogła wypłynąć z wody, po prostu ją odpychając? Zaprzeczenie Ttzeciej Zasadzie Dynamiki.
- Utrata ruchu obrotowego statku powodująca brak grawitacji na nim. Może ktoś mi wytłumaczyć, co ZATRZYMAŁO ów ruch obrotowy? Nie przyłożono żadnej siły, tylko siłę napędową statek stracił. I od razu się zatrzymał? Zaprzeczenie Pierwszej Zasadzie Dynamiki. Poza tym, gdyby statek zatrzymał się tak nagle, to jego własny moment bezwładności by go rozerwał, albo wewnątrz nie pozostałaby żadna prosta ściana, a nasi bohaterowie powinni potężnie przywalić w najbliższą z nich (z powodu własnego momentu bezwładności, tak samo jak pasażerowie autobusu, który nagle zahamuje)
- Bohater otrzymuje od mechanika bransoletkę, będącą identyfikatorem, dającą dostęp do mnóstwa pomieszczeń i urządzeń statku. Czyli takie gówienko daje niemalże władzę nad statkiem i życiem 5000 ludzi... I to gówienko nie jest na tyle spersonalizowane, aby tylko jego właściciel mógł go używać? Co by było, gdyby wpadło w niepowołane ręce?
- Bohaterowie spędzili życie na statku. Dwoje młodych, silnych, zdrowych ludzi. Naprawdę przez cały ten czas nie dorobili się dzieci? No, żeby chociaż JEDNEGO? Czyli spędzili owe życie jako pustkę... Bo doprowadziło ich do zupełnie niczego...
Mógłbym tak jeszcze trochę...
Eee tam... Dam już spokój.
Ale warto film obejrzeć choćby dla samej postaci Arthura, która jest GENIALNA!

ocenił(a) film na 8
Orm_Tostesson_pl

Też zauważyłem mnóstwo absurdów ale myślę, że trochę za dużo się czepiasz.

Sama podróż przez dziesiątki lat, żeby skolonizować jakąś planetę jest obecnie fantasy. A ty się czepiasz, że przez filtr na gwiazdę nie patrzyli? Jak doszli do hibernacji ludzi na setki lat i kolonizowania planet to pewnie też wpadli na to, żeby w oknach statku były odpowiednie filtry.

Co do wody to przecież wypłynęła, po prostu było jej trudniej. Woda to nie ciało stałe jak drzwi które Jim odrzucił (rozumiem, że do tego się odnosisz) i nie da się jej po prostu odepchnąć ot tak sobie. Odepchniesz jakąś cząstkę ale nie całą wodę z basenu. I te cząstki nie będą ważyć tyle co drzwi ze stali. Tak samo jak odrzucisz piórko. Efekt nie będzie taki jak w przypadku drzwi.

Co do dzieci to chyba najdziwniejsze co przeczytałem. Serio myślisz, że nie ma par na świecie, które żyją kilkadziesiąt lat i nie mają dzieci?

Mnie osobiście najbardziej absurdalne wydawało się to, że jest jakaś firma co niby robi na tym majątek. Nie wiem w którym roku się to dzieke ale powiedzmy że lecą te 120 lat i potem wysyłają wiadomość do Ziemii, która leci też dziesiątki lat. Czyli po ilu latach w ogóle taka firma miałaby informację że wszystko się udało? I kto w międzyczasie zgłosiłby się, żeby płacić dziesiątki tysięcy dolarów, żeby lecieć w podróż, z której jeszcze nikt nie wrócił ani nie dał znaku życia. To jest dla mnie prawdziwe science fiction. I w ogóle jaki jest sens tych wiadomości (dla pasażerów, może dla kierownictwa/naukowców jeszcze bym zrozumiał przesyłanie jakichś danych i kolejne pokolenie miałoby odpowiedź chociaż czy statek w ogóle byłby w użyciu po dotarciu do celu?) ze statku skoro wiadomo, że ciężko by było dożyć odpowiedzi. Może taka firma byłaby w stanie wysłać jeden statek ale potem czekałoby ją bankructwo. Chyba że na czymś innym tak naprawdę zarabia. Tylko wtedy budowanie statków do takich podróży, by im się pewnie nie opłacało. I wracamy do punktu wyjścia.

ocenił(a) film na 6
pinang

Aż odpowiem, choć późno, bo przez rok tu nie zaglądałem.

ocenił(a) film na 6
pinang

Co do Arcturusa i filtrów.

ocenił(a) film na 6
pinang

Co do Arcturusa i filtrów. Czepiam się tego, że jeżeli patrzyli przez filtry, to dlaczego widać inne gwiazdy? Gdy patrzy się przez filtr na Słońce, noe widać NIC poza nim. Co do pływania w kuli wody w stanie nieważkości... Właśnie pokazałeś, jak nie znasz mechaniki i Trzeciej Zasady Dynamiki Newtona. Owszem, woda to nie ciało stałe, ale istnieją takie zagadnienia, jak mechanika płynów i gazów. Idąc Twoim tokiem rozumowania nie dało by się w polu grawitacyjnym nurkować w poziomie, tylko w pionie. Jeśli nie zrozumiałeś tego od razu, to musiałbym tu wykład mały z podstaw mechaniki zrobić... Co do dzieci... Owszem, mam świadomość par nie posiadających dzieci. Ale nie rozumiem TEJ WŁAŚNIE PARY. Ich życie było kompletną pustką, nie miało nawet odrobiny sensu. Zgadzam się z Twoimi obserwacjami dotyczącymi ekonomii przedsięwzięcia, Zaś już niekoniecznie z tematem wysyłania wiadomości. Ba! Uważam, że statek sam z siebie powinien regularnie wysyłać wiadomości choćby ze stanem statku i przebiegiem podróży.