Jestem świeżo po seansie. Dla mnie zdecydowane 2/10. Romansidło do potęgi entej. Pierwszą godzinę to można sobie całkowicie odpuścić i nic się nie straci. A potem to już tylko gorzej. Love story na całego i i kilka efektów specjalnych
Właśnie najciekawsza w tym filmie jest początkowa część.