Z tym wzruszeniem to bez przesady :) Ale koniec otwarty mam nadzieję że pomyślą o kontynuacji . Ogólnie film mi się podobał to są moje klimaty

Tylko dlaczego amerykańscy filmowcy mają amerykańskich widzów za ostatnich idiotów.
Naprawdę nie można było zrobić jakiejś sensownej usterki, którą rzeczywiście mechanik mógłby samodzielnie usunąć wychodząc na zewnątrz i ryzykując życie, bez robienia z niego predatora i supermana w jednym? Naprawdę nie mógł naprawić i wrócić w ramiona tej kobiety bez sceny śmierci i zmartwychwstania.
Naprawdę nie można było wymyśleć takiej usterki komputera którą dałoby się naprawić bez wyjmowania modułów pamięci podczas pracy komputera. (tego się po prostu nie da zrobić)
Naprawdę każdy siedzący w kinowym fotelu opasły amerykanin z popcornem w garsci ma wagę trzykrotnie wyższą od IQ?

Nawet pokręcili czasy w których wiadomość dotrze do ziemi i wróci.
Wiadomość wysłana na ziemię doleci tam w 19 lat, a wróci na statek po kolejnych 36 latach.
Oznacza to tyle, że wracac będzie o 17 lat dłużej niż leciała na ziemię.
Gdyby statek stał w miejscu, wiadomośc leciałaby 19 lat w jedną stronę i 19 lat z powrotem. Razem 38 lat.
Jednak statek leciał i wiadomośc wróciła po 55 latach i statek przez te 55 lat przemieścił się jedynie o odległość jaką wiadomośc pokonuje w 17 lat.
Z miejsca docelowego leciała do ziemi 19 lat.
Jeśli statek przebył w ciągu 55 lat dystans jaki wiadomość pokonała w lat 17, to w jakiej odległości był od ziemi, kiedy wiadomość nadawał, a wiadomość potrzebowała na jej pokonanie lat aż 19?! Wychodzi mi, że około 60 lat.
Nijak te wyliczenia nie są poprawne.

Lot miał trwać 120 lat, a kapitan mówił że lecą z połową prędkości światła. Wynika z tego, że do celu mieli dystans 60 lat świetlnych.
Mechanik obudził się po 31 latach lotu i do celu zostało 89 lat. Czyli pokonali jakieś 25% trasy i byli w odległości 15,5 lat świetlnych od ziemi.
Wiadomość pokonuje ten dystans w 19 lat. W momencie kiedy wiadomość dociera do ziemi, oni są już po 50 latach lotu (31 do wybudzenia + 19) i są w odległości 25 lat świetlnych od ziemi i 9,5 lat świetlnych od miejsca nadania wiadomości.
Wiadomość wraca i po kolejnych 19 latach mija punkt z którego została wysłana, ale statek jest już 69 lat w podrózy z ziemi i 38 lat od tego punktu. Tak więc nawet gdyby statek się teraz zatrzymał, to wiadomość miałaby jeszcze do pokonania dystans jaki statek pokonuje w 38 lat, czyli 19 lat świetlnych, ale statek się nie zatrzymuje.
I teraz żeby wyliczyć prawidłowo musimy ustalić prędkość wiadomości.
Prędkość statku 50% prędkości światła.
Prędkość wiadomości to 15,5 lat świetlnych w 19 lat co daje 81% prędkości światła.
Statek ma 50%, a wiadomość 81,5%.

Dystans między nimi to 19 lat świetlnych, a różnica prędkości to 31,5% prędkości światła.
Przy tej prędkości wiadomość dogoni statek po 60 latach, a do tego czasu statek doleci na miejsce.

Chyba nie ogarniasz jak działa lot w przestrzeni kosmicznej. Przede wszystktim statek kosmiczny nie leci w linii prostej i juz na pewno nie ze stałą prędkością. Światło nie podlega już takim ograniczeniom...poducz się troche zanim zaczniesz uczyć innych. Te sprawy nie są tak proste jak sie czasem wydaje, choć nie wątpie, że mogło tu dojść do pewnych uproszczen/przekłamań.
A pozatym zgadzam się z twoją wysoką oceną filmu ;) Pozdro

Bardzo fajna część techniczna.

Takie Pandorum w stylu soap opera.

Ale rok bez próby sprawdzenia co się stało ze statkiem, próby wybudzenia załogi itd.

ten koleś to był cieślą, a nie inżynierem.

Ostatnia scena to już wprost raj jak z bajki.

Bo to w sumie było takie space love story

W sumie to taki Głupi i głupszy tyle, że na poważnie.

Film jest zbyt przewidywalny I czytelny