Ten film jest międzyinnymi reklamowany jako ten, który najbardziej realistycznie przedstawia ostatnie 12 godzin z życia Jezusa. Ja jednak wykryłam pierwszy moim zdaniem DUŻY błąd. Mianowicie w filmie ręce Jezusa są przybijane do krzyża w 'centralnej', że tak to nazwę części dłoni. Wielokrotnie jednak udowadniano, że ręce Jezusa przybite były nadgarstkami. Wykorzystano do tych badań całun Turyński. Ponad to tylko ręce przybite nadgarstkami były by w stanie utrzymać ciężar ciała, ręce przybite jak w tym filmie (a także kilkunastu innych) pod wpływem ciężaru ciała po prostu by się rozerwały.
Twoja wypowiedz była bardzo zabawna ha, ha :| To raczej ty wyluzuj. Przedstawiłam tylko swój pogląd co do sposobu ukrzyżowania i że wedłóg mnie jest ono żle przedstawione w filmie choć i tak lepiej niż w innych. Nie neguję jednak przez to treści filmu i jego wartości artystycznej. Nie ma filmu w którym nie było by błędu czy to historycznego, montarzowego, rekwizytowego itd. itp. Miałam nadzieję, że właśnie w tym filmie zobaczę ukrzyżowanie przez nadgarstki. Wypowiedzi takie jak ta twoja choć mają być zabawne to tak naprawdę nie wnoszą niczego.
Hmm... brawo Nusia! Twa wypowiedź jest najlogiczniejszą w całej owej dyskusji:) Normalnie bym poddała krytyce, ale jak ktoś po Pasji przedstawia i tak każdemu znane teorie, to warto je zdyskredytować takim podsumowaniem. Nie o to chodzi w filmie jak został przybity! I to jest zupełnie nie ważne z punktu widzenia historycznego. Bo niby od kiedy film ocenia się historycznie? To ekranizacja książki, nie historii!!
Hmm.. chociaż trafiłam na dużo ciekawszy wątek- ktoś tu się zastanawiał czy Judasz ukradł sznur czy kupił i film rozwiał mu wątpliwości!:):)
Doprawdy gratuluję wszystkim inteligentnego spojrzenia na film!
Po takich dyskusjach tracę wiarę w ludzkość!;/
teraz to już jest duża różnica, początkowo zrozumiałam, że chodzi o całun, nie chustę :-) z tej sceny pamiętam, że niezbyt mi się podobał wizerunek...
Co z tego, ze calun jest czysty. Nim zlozono Chrystusa do grobu to najpierw trafil w rece swej matki... a ta Jezusa chyba umyla. Chyba kazdy by tak zrobil...???
ale rozmowa byla o calunie turynskim, a calun turynski czysty nie byl. Z tym myciem zreszta tez moglo byc roznie skoro spieszono sie z pochowkiem. Wyobrazasz sobie poza tym ze przy takim scharataniu ciala i zdjeciu korony cierniowej dopiero co, i przebitych czlonkach tudziez piersi te rany nawet jesli (w co watpie) Jezus zostal umyty - nie broczyly????
Ale nie byl az tak brudny... po drugie: z martwego czlowieka krew brodzi tylko kilka minut! pozniej niestety zastyga, a do momentu obwiniecia w calun napewno tak bylo- zastygnieta krew
Moim zdaniem Pasja jest ekranizacją fragmentu Biblii, a tam to chyba jest przedstawione, że ukrzyżowano Jezusa za dłonie, a nie nadgrastki. Więc, jeżeli ma być film ekranizacją, wierną ekranizacją, to się tego trzymajmy.
Taki wariant znajdziesz w Ostatnim kuszeniu Chrystusa Martina Scorsese - plus wiele jeszcze innych smaczkow, ktorych Pasja zaserwowac nie jest w stanie.
Zauważ ze całun turynski nie pochodzi z epoki Chrystusa,co zostało wielokrotnie udowodnione.Przawdopodobnie jest to fałszerstwo.Co do samego przybijania przekazy są różne i nie ma 100% pewnosci jak to dokładnie wyglądało.Można przypuszczać że dłonie były wiązane a nastepnie przybijane.
tesz mi blad, zauwasz ze gdy Jezus byl przybijany do krzyza, to gwozdzie pszeszly na wylot i przez zolnierzy zostaly zagiete z drugije strony, nasuwa siem pytanie: Jak Jezus zostal w tami razie zdjety z krzyza?
Nie wiem czy to jest błąd, ale być może nie skumałem tej sceny. Mianowicie chodzi oto kiedy Jezusa przewracają na drugą stronę, tuż po przybicu do krzyża. Powinien on upaść na twarz, a pokazane było, że jest w powietrzu. Trochę nie zrozumiałem może. Prosze o wyjaśnenie.
Ej ludze przecierz w żadnym filmie niepokarzą 100% prawdy a przybicie dłoni to jest "sumbol wiary" (bo tak przyjęto, podobnie jak "Tajemnica światła"). A zreszta Chrystus powiedział "Błogosławieni Ci którzy niewidzieli a uwierzyli". Więc przestańmy sie nad tym zastanawiać on wycierpiał tyle dla nas a my????? My tylko sprawdzamy czy przypadkiem nas nie oszukali w szczegułach!!!! To niejest postawa Chrześcijanina!!!
Raczej ciężko tu cokolwiek udowodnić, ale przeciż po to krzyżowani(w tym Chrystus) podwiązywani byli pod pachami płutnem bo inaczej by się udusili, więc dłonie nie musiały sie wcale rozrywać.
tak sobie czytam wasze wsparte flawiuszem dywagacje na temat czy gwozdz powinien byc w dloni czy w nadgarstq, czy sznur na lokciu czy nadgarstq, czy maria chrystusa myla przed ukrzyzowaniem czy nie umyla, czy calun byl czysty czy brudny( a tak na marginesie mam pytanie- jakie slady DNA znaleziono na calunie???) .... i tak sie zastanawiam... do czego zmierzacie ??? czy nie chodzi w filmie o to by wzbudzic uczucia?? sprawa w tym ze chrystusa ukrzyzowano i nie ma zadnego cholernego znaczenia jak!!! to nie jest wazne. pisza ze oddal zycie za nasze dusze itp. i to powinno sie liczyc.... czy sie myle twierdzac ze film jest obrazem ktory ma cos pokazac, a rezyser jest tym ktory po swojemu pragnie ukazac uczucia.... a moze przedyskutujecie ile krwi wylewalo sie z ran chrystusa... ile plakal... jak dlugo czul bol... albo ile zapuszczal brode... NIKT TEGO NIE WIE...
tak sobie czytam wasze wsparte flawiuszem dywagacje na temat czy gwozdz powinien byc w dloni czy w nadgarstq, czy sznur na lokciu czy nadgarstq, czy maria chrystusa myla przed ukrzyzowaniem czy nie umyla, czy calun byl czysty czy brudny( a tak na marginesie mam pytanie- jakie slady DNA znaleziono na calunie???) .... i tak sie zastanawiam... do czego zmierzacie ??? czy nie chodzi w filmie o to by wzbudzic uczucia?? sprawa w tym ze chrystusa ukrzyzowano i nie ma zadnego cholernego znaczenia jak!!! to nie jest wazne. pisza ze oddal zycie za nasze dusze itp. i to powinno sie liczyc.... czy sie myle twierdzac ze film jest obrazem ktory ma cos pokazac, a rezyser jest tym ktory po swojemu pragnie ukazac uczucia.... a moze przedyskutujecie ile krwi wylewalo sie z ran chrystusa... ile plakal... jak dlugo czul bol... albo ile zapuszczal brode... NIKT TEGO NIE WIE... moi drodzy wg rzymskich dokumentow sadowych z owych czasow (wierzcie czy nie ale istnialy, sa tez w muzeum narodowym w rzymie) jezus byl sykariuszem - banita z ugrupowania 'nozownikow' tak tlumaczyli zymianie slowo sykariusz. i co wy na to?? pogadajcie moze czy chrystus byl synem bozym? czy tylko czlowiekiem o wielkiej charyzmie... nie wiem czy wiecie ale pewin pan dotarl do zrodlowych materialow na podstawie ktorych podwazyl wiekszosc twierdzen koscielnych. np zwiastowanie o ciazy marii... pismo tlumaczono najpierw z aramejskiego na greke, pozniej naa lacine, ale grecy w swojej kulturze nie znali aniolow i nie musieli bo slowo w grckiej biblii uzyte oznaczalo ' lotnego poslanca' (krolewskiego poslanca), material aramejski mowil to samo poslaniec, to lacinski przekaz dopiero dorabia skrzydla biednemu konnemu poslancowi...
Po pierwsze: udowodniono, że całun turyński NIE JEST autentycznym całunem, w który okryto ciało Jezusa, więc badania całunu turyńskiego nie mogą stanowić dowód na to, że ludzi przybijano do krzyża nadgarstkami. Dowodem na to jest LUDZKA ANATOMIA i inne ciała ukrzyżowanych. Po drugie: M. Gibson chciał zachować zgodność z wierzeniami chrześcijan (patrz: Jezus niósł cały krzyż i to z górną częścią, podczas gdy tak na prawdę niosło się tylko część poprzeczną, a krzyże nia miały "góry") i dlatego "przybił" Jezusa w taki sposób jak wyobrażają to sobie chrześcijanie, ale jednocześnie przywiązano Go do krzyża co spowodowało, że Jezus nie mógł spaść. Ergo: Jeżeli więc juz rozpoczynasz dyskusję to zapoznaj się z faktami, których ta dyskusja dotyczy. Czekam na odpowiedź.
Ależ ja zapoznałam się z różnymi teoriami na temat rodzaju i przebiegu ukrzyżowania z czasu Jezusa. Oglądałam nawet programy telewizyjne poświęcone temu tematowi. Otrzymałam po kilka wariantów biczowania, niesienia krzyża, rodzaju krzyża i samego ukrzyżowania. Z tego wszystkiego na podstawie badań (nie moich oczywiście) i swoich własnych przeczuciach, estetyce, przekonaniach jak zwał tak zwał wybrałam te opcje, które najbardziej są dla mnie najbardziej prawdopodobne, które najbardziej do mnie przemawiają. Na koniec dodam tylko, że dla mnie krzyż Jezusa ma kształt ten oficjalnie przyjęty, Jezus w czasie wędrówki na Golgote niósł tylko tą krótszą belkę, a przybijany był do krzyża za nadgarstki. Pozdrawiam.
Dzięki za pozdrowienia i sorry za ostre traktowanie. Kłótnia to po prostu moje hobby.
Ależ proszę bardzo:) Ja kłółucić się nie lubię ale lubię wymieniać poglądy. Oczywiście na pozoimie czyli bez przekleńst i chamskiego napadanie na ludzi, ci któży tak robią nie dostają moich pozdrowień. Pozdrawiam.
Sorki, ze sie wtrace. Szukałam i gdzie udowodniono, że całun turyński nie jest autentyczny? W swoim czasie, chyba z rok temu ogladałam na Discovery Chanel program poświęcony całunowi tureńskiemu. I po pierwsze tylko C14 wyklucza autentyczność, ale dlaczego? W/g naukowców sprawił to pożar /nie wiem czy słyszałeś, ze całun o mało by się nie spalił?/, ktory miał wplyw na te badania, bo C14 jest to metoda coś z węglem. A podczas spalania.... Zresztą sam o tym poczytaj. Jak chcesz mogę znaleźć Ci coś, ale za jakiś tydzień lub dwa. Mam dużo pracy.
Za prawdziwością z kolei świadcza odbite na całunie rośliny czy kwiaty, które sypano na zmarłego czy jakoś tak. przepraszam, że tak niedokładnie, ale nie mam za wiele czasu.
W każdym razie mówiąc "udowodniono, że całun turyński NIE JEST autentycznym całunem, w który okryto ciało Jezusa" sugerując się tylko badaniami C14 to zapoznaj się z całą historią całunu. Jeżeli coś jeszcze wykryto, co świadczyło by za fałszerstwem to daj mi znać (gg 1951404) z chęcią zapoznam się. Z góry dziękuję.
I nie będąc obłudną pozdrawiam wszystkich
zgadzam się, też to zuważyłam, jednak nie uważam by ten "błędzik" można było nazwać rażącym, poza tym film bardzo mi się podobał, jest bardzo realistyczny i o wiele lepszy od pozostałych, może dlatego że skupia się tylko i wyłącznie na tych 12 godzinach z życia Jezusa.
Film jest bardzo dobry i polecam go wszystkim!!!
zgadzam się, też to zuważyłam, jednak nie uważam by ten "błędzik" można było nazwać rażącym, poza tym film bardzo mi się podobał, jest bardzo realistyczny i o wiele lepszy od pozostałych, może dlatego że skupia się tylko i wyłącznie na tych 12 godzinach z życia Jezusa.
Film jest bardzo dobry i polecam go wszystkim!!!
Mój pierwszy komentarz przyznaje był pisany pod wpływem impulsu i troche mi się przesadziło z napisaniem, że jest to DUŻY bład. Napisałam tak ponieważ byłam naprawdę bardzo rozczarowana tym jak przedstawiono sposób ukrzyżowany. Miałam wielką nadzieję, żę ten film będzie właśnie tym, w którym ukrzyżowanie będzie za nadgarstki. Pozdrawiam.
Słuchaj masz racje jeśli chodzi z tymi rękami, ale Ty to wiessz, ja to wiem i inni może wiedzą, ale ludzis starsi nie wiedzą tego, dlatego się tego nie prostuje. Po za tym jeśli chodzi o błędy to jest ich kilka - i tak samo jak pierwszy błąd - ich też się nie prostuje. Np. TunikeJezusa przed ukrzyżowaniem rozerwano, a w Bibli pisze, że jeje nie rozrywano, gdyż była ręcznie tkana i rzucono o nią losy. Po drugie Jezus nie niósł całego krzyża tylko belkę. I jeszcze pewnie jest tych błędów więcej ...
Dzięki za poparcie, co do innych błędów w tym filmie wypowiedzieć sie nie mogę bo filmu jeszcze nie widziałam (mam zamiar to zrobić w ciągu tego tygodnia). Jednak jeśli to co napisałeś o rozrywaniu szaty jest prwadą to zgadzam się z Tobą w 100%. Pozdrawiam.
1. "Mój pierwszy komentarz przyznaje był pisany pod wpływem impulsu i troche mi się przesadziło z napisaniem, że jest to DUŻY bład"
2. "Dzięki za poparcie, co do innych błędów w tym filmie wypowiedzieć sie nie mogę bo filmu jeszcze nie widziałam"
Dwa cytaty w tym samym dniu... A po co to pisze? Bo mówisz o błędach.... Po pierwsze jak możesz się wypowiadać o filmie skoro go nie widziałaś? Skąd miałaś tą 100% pewność, ze na filmie pokazano, że Go "sznurują" jak tego nie widziałaś???? Plotkara z Ciebie i słuchasz to, co mówią, a nie oglądasz i dopiero komentujesz film. Mówisz o błedach, a sama je robisz.
Ha,ha wielce rozbawił mnie twój komentarz. Dlaczego?? Ponieważ po pierwsze pisząć go chyba nie miałeś okazji spotkać się z czymś takim jak zapowiedzi i zdjęcia z filmu. Informuję cię więc, żę coś takiego istnieje i tam można niektóre rzeczy zobaczyć. Właśnie w zdjęciach z filmu zobaczyłam jak wisi na krzyżu Jezus i to skomentowałam nic ponadto bo wtedy filmu jeszcze nie widziałam. Komentuje to co widzę nic więcej. Swoją wypowiedzią pokazałeś tylko swoje zacofanie zarówno w kulturze jak i w dziedzinie promocji filmów. To ty przedwcześnie oceniasz może nie filmy ale ludzi. Tak przy okazji film już widziałam kilka tygodni temu.
No to inaczej. Skad wiesz jak był ukrzyżowany 2000 lat temu Jezus? Całun pokazuje ślady krwi, ale nie pokaże czy ktoś był związany.
Co ty o tym wiązaniu?? Ja do tego nic nie mam. Nawet się cieszę, ze jak już ukrzyżowano Jezusa przez dłonie w tym filmie to chociaż Go jeszcze przywiązali za rece do krzyża. Teoria przywiązania jest nie do sprawdzenia. Jak sama/sam(??) napisałaś/eś "całun pokazuje ślady krwi, ale nie pokaże czy ktoś był związany".
Rzeczywiście... było cholernie mi do śmiechu jak go wiązali.... masz dziwne poczucie humoru....
I jestem ona, nie on.
Dziewczyno to z tobą jest raczej coś nie tak. Tylko współczuć, że bierzesz wszystkie słowa dosłownie, a może robisz to bo lubisz się czepiać czegokolwiek. Pisząć, że się ucieszyłam chodziło mi o to, że dobrze iż przybijając Jezusa do krzyża za dłonie dodatkowo go przywiązali za ręce.
Sama uważaj na słowa. A najlepiej używaj ich jak najmniej, a twoja wypowiedz może będzie ciekawsza...
Alleluja! Ktoś jeszcze czyta Pismo Św. w tym zdemoralizowanym kraju! (to nie jest sarkazm)
Tu sie z Tobą zgodzę. Ten świat jest zdemoralizowany i jeszcze się tym szczyci... bardzo to smutne. :-(
Nie ma mowy o błędzie w tej kwestii. Gwoździe nie miały na celu utrzymania wiszącego ciała na krzyżu, lecz stanowiły psychologiczny bodzieć podkreślający chańbę wyroku śmierci. To sznury z pewnością zawiązane na rękach trzymały ciało na krzyżu. Zresztą w kościołach widujemy tylko ten przekaz ukrzyzowanego Jezusa no i przecież Gibson nie pokazał by Papieżowi i jego kardynałom jakiejś kichy z błednie ukrzyzowanym Jezusem.