Wiesz, może masz rację, ale mnie się film podobał. Dla mnie, znającej Pismo Święte i swą wiarę chrześcijanki, film był bardzo logiczny i miał pełno bardzo wyrazistych i zrozumiałych przesłanek i wcale się nie ciągnął, wręcz przeciwnie, czułam niedosyt(absolutnie nie dlatego, że dłużej nie katowali Jezusa, ale dlatego, że nie pokazali Jego dzieł po Zmartwychwstaniu, byłam ciekawa, jakby to zekranizowali). Mnie się podobał bardzo, chociażby z tego względu, że rozumiałam jego symbolikę, dała mi ona do myślenia na cały tydzień i wiele nauczyła, ale Ty, jako ateista, (teraz wysuwam przypuszczenie, popraw mnie, jeśli się mylę) nie rozumiesz wielu treści tego filmu związanych z wiarą w Jezusa, co wynika z braku zainteresowania w tym kierunku. A jeśli byś chciał zrozumieć chrześcijan, takich prawdziwych, to postaw w miejsce Jezusa swego ojca, matkę lub inną ukochaną osobę i jeszcze raz obejżyj ten film, wyobrażając sobie, że ta osoba umiera za Twoje błędy, bo tak bardzo Cię kocha. Mam nadzieję, że nie rzuciłam się na Ciebie i nie zażuciłam Ci kompletnego braku wrażliwości na śmierć Chrystusa:). Pozdrawiam

Meg, zajrzyj proszę do tematu "żryjcie beton i mlaskajcie gips" (czy jakoś tak, nie jestem założycielem). Chodzi mi o moją pierwszą wypowiedź w tamtym temacie. Zauważ, że są różne typy ateizmu ;).

:D Oto lista błędów w Twojej wypowiedzi, które nie są literówkami, spowodowanymi brakiem polskich liter tylko ordynarnymi błędami. Skupiasz się na filmie pod względem merytorycznym? skup się na sobie:

"nie ma tu nic do ŻECZY"
"MNUSTWO zwolnionych"
"Biczowana Jezusa przez ŻYMIAN"
"wrażenie to PUŹNIEJ przez swoje"
"WYKOŻYSTANIE języka aramejskiego"
"treści RZADNEJ"

to tylko taka drobna uwaga, a jeśli Ciebie scena biczowania "śmieszy lub nudzi" sugeruję udanie się do psychiatry. Większość ludzi, którzy potrzebują jego pomocy, nie zdaje sobie z tego sprawy.

nieestety nie przekonujesz mnie ta swoją wypowiedzią.... Ja uważam jednak że Gipson wykonał kawał dobrej roboty.... Bardzo sznuje go za to że stworzył taki przejmujący film... Pokazał te 12 godzin z życia Jezusa bardzo realistycznie.... "Pierwszy film" (ma tu na myśli samą śmierć Jezusa - dlatego w -"..") o którym można powiedzieć "TAK WŁAŚNIE BYŁO"...

A jak poprzednia osoba napisała : "Udaj sie do psychiatry bo większość ludzi nawet nie wie że potrzebuje takiej wizyty"... Ponieważ to co tu piszesz że ten film śmieszy to wielka przesada.... Uważam że nawet
ateistę taki film powinien wzruszać..... skoro tak nie jest to proponuję wizytę........................ .............................. .............................. ...

A dlaczego niby ten film powinien mnie wzruszyć bo o Jezusie to nie jest dla mnie argument Dla mnie Jezus nie jest żadną wartością owiele ciekawrzy jest zarówno pod względem formy jak i treści chociażby "Pusty dom" Kim - Ki - duka Uważam że tutaj Gipson manipuluje emocjami na najprostrzym poziomie zapominając o przekazie i fakt czasem takie manipulowanie jest w stanie mnie użec ale akurat nie w tym obrazie A co do psyhiatry nigdy się do niego z niczym nie udam odraża mnie perspektywa pujścia do opcej osoby która zarabia na moich problemach. Pozatem to cholernie nie konfortowe iść do psychatry w tych godzinach w jakich jest napisane od 9- 15 a potem sory ale jak masz problem to musisz sobie poczekać. Ponadto jeśliu przypisał by mi leki to tylko w teori by mi się poprawiło bo tabletki tylko oszukają umysł dadzą iluzję szczęścia czy jak to tam nazwać a w żeczywistości nic się nie zmieni i kogo chciałbym przez takie posunięcie oszukać oprucz siebie?? A i napewno nie fatygował bym się z takiego błachego powodu. Ale co do najhleprzego filmu o Jezusie to chyba racja jednak nie zmienia to faktu że poziom mizerny Natomiast wrzystkim polecam "Żywot Brayana

...nie wiem ile filmów oglądałeś o Jesusie ale uważam że PASJA była najlepszym filmem historycznym oraz religijnym o życiu i skazaniu Jezusa na śmierć za tym i droga krzyżowa....
...Uważam że jeśli jaki kolewiek człowiek chociaz nie wysunął z tego filmu wniosków, przyśleń czy nawet przez chwile łezka mu się w oku nie zakręciła to myślę że ma zaburzony system wartości....
...Nawet papież po obejrzeniu PASJI powiedział "WŁAŚNIE TAK BYŁO"...
...Nie czepiaj się Gipsona bo to co powiedziałeś o manipulacji to już wielka przesada!... Nie da się manipulowac człowiekiem który widzi takie cierpienie (człowieka który oddał życie za innych) na oczy i który sam czasami nie umieł sobie wyobraźić jak bardzo Jezus cierpiał...
...A wracając do Gipsona to uważam go za człwoieka który próbowała ze wsytkich sił odzwierciedlić śmierć Chrystusa w każdym najmniejszym szczególe... i udało mu się to....
... chociaz niektórzy ludzie jak (niestety) którzy są bezwartości nie maja nawet w sobie chiociaz za grosz serca... eh! co tu dużo mówić.....

P.S:(ciekawe czy kiedykolwiek na jakimś filmie zapłakałes....)

PODZIWIAM MELA GIPSONA ZA WYKONANIE TAKIEGO FILMU!

To że jesteś ateistą rzeczywiście nie ma nic do rzeczy. Natomiast to że jesteś analfabetą już tak. Czytać się ciebie nie chce....

film do mnie nie przemówił - zabrakło większej ilości scen sprzed męki Chrystusa. Jedne co do mnie przemówiło- muzyka Johna Debneya. Naprawdę genialna...

a więc nieczytaj ale na twoje nieszczęście bende tu pisał dalej a takie prostackie odruchy możesz zachowaćdla siebie

pozatem to że pisze z błendami nie świadczy o tym że jestem analfabetą lecz dyzlektykiem radził bym najpierw rozumieć słowa których się używa

Dyslektycy robią innego typu błędy, ty natomiast robisz sobie jaja. Jak mam w związku z tym traktować cię poważnie?

a z kąd wiesz jakiego typu robią błendy dyzlektycy pozatem z kąd wiesz że jest jeden ustalony typ ja wiem jakie błendy robią i sąze że dzyzleksia to raczej złorzona kwestia której nie da się wyjaśnić jednym prostym zdankiem typu "robią takie i takie błendy" a wiem to z tąd że sam mam dyzleksie i nie wiem czy mi wieżysz i jak masz mnie traktować nie znam cię i nigdy nie poznam więc to jak mnie postrzegasz jest dla mnie bez znaczenia tylko wiesz nie patrz tak prostolinijnie

pozatem co to za głupie myślenie żeby z powodu literuwek traktować kogoś mniej powarznie Rozumiem że literówki błendy itp obniżają w twoim mniemaniu wartość człowieka prosił bym o zgłębienie zawartości merytorycznej a nie kloce w typie masz analfabetyzm albo niechce się ciebie czytrać jeśli jesteś osobąinteligentną sondze że pokonasz moje byki i pojmiesz o co mi chodzi ciekawe czy się pomyliłem w osązie??

Gościu, taką ilość błędów jak ty robią idioci a nie dyslektycy. Przestań zapychać mi pocztę tym syfem bo nie mam zamiaru z twojego powodu rezygnować z subskrypcji.

Oj brak ci argumentów więc musisz mnie obrażać i kto tu jest idiotą ojjj niestety jeśli bende miał ochotę to bende wtłaczał tutaj więcej tego syfu i albo to zaakceptujesz bo nie wiem w czym to przyszkadza albo faktycznie zrezygnuj z subskrypcij

twoje prostactwo naprawde nie wnosi nic konstruktywnego do tej dyskusij

Sami jestescie jak "gipson". Nauczcie sie najpierw poprawnie pisac jego nazwisko moze co?

ja lubie być jak "gipson" To bardzo pochłaniające zajęcie :P

...sprostowanie- mała pomyłka wystąpiła... - oczywiście że- GiBson.. ;)

Jesteś po prostu nieuk i książek nie czytasz, dlatego robisz tyle błędów. A nie dyslektyk.

Ty chyba nie lubisz Jezusa :p Czym ci zawinił? Poza tym nie chodzi o to. Nie zarzucam ci że jesteś "nie wrażliwy na śmierć Jezusa" ale chyba wogóle na śmierć...

Tak Aguś nie wrażliwy nqa śmierć pomyślało by dziewcze co pisze. Czy to że nie lubie filmu (uzasadniłem dla czego) Bo to że jestem ateistą to jóż inna sprawa oznacza że jestem nie czuły itp Nie wiedziałem że na podstawie głupiego filmu można zmieżyć czyjąś uczuciowość. A czy Agnieszka odrużmnia film od prawdzoiwego życia. Morze ty na siłe chcerz pokazać swoją piękną wrarzliwą duszyczkę tak na pokaz ojj przykre to szkoda że nie któreym trzeba tumaczyuć banalne rzeczy

Pozatem pomyśl terz od drógiej strony bycie ateistą też morze być w pewnym sęsie postawą wyrarzającą jakieś głembsze uczucia pozatem nie trzeba kochać Boga żeby być czułym i wrarzliwym

Mi się ten film nie podobał, ale dałabym mu więcej niż cztery.
Dużo bardziej za to nie podobają mi się twoje żałosne błędy ortograficzne. Może najpierw skończ podstawówkę, a potem zacznij pisać na forach.

podstawuwke jóż dawno skończyłem prostaku pozatem skupił byś się na treści a nie na błendach na przyszłość życze mniej szablonowego myślenia bo robi byki to napewno nie skończył podstawuwki echh głosowałeś na pis??

pozatem czy to że vrobiew błerndy odbiera mi prawo do własnego zdania na jakiej podstawie oczywiście oprucz tego że tobie się nie podoba ??

pozatem dlaczego mam nie miećprawa do własnego zdania czy tylko ze względu na błendy bo tobie się nie podoba ????

pozatem dlaczego mam nie miećprawa do własnego zdania czy tylko ze względu na błendy bo tobie się nie podoba ???? a jeszcze jedno przepraszasm, panią że napisałem posta w męskiej osobie ale jestem jóż zmęczony ciągłym gadaniem z ludźmi o moich błendach :) chyba najlepiej jak przestane na to reagować

Nie dziw się, że ludzie czepiają się o twoje błędy. Na filmwebie nie brak teraz kretynów, którzy wypisują totalnie bezsensowne treści robiąc błędy w każdym dosłownie wyrazie. Wybacz, ze osądzam cię nie znając, ale ja równiez uważam, ze taka ilość błędów musi być jakims żartem. Każda twoja wypowiedź razi oczy. Więc jesli naprawdę masz dysleksję, to sięgnij po słownik (trzeba nad tym pracować) a jesli nie, to przestań się wydurniac, wtedy ludzie będą cię szanować. I przestań wciąż nawijać o tym, ze to, ze robisz błędów nie zabiera ci prawa do głosu. Przeciez to jasne, do cholery, żyjemy w demokracji! Propouję po prostu nie zgrywać przemądrzałego idioty. Trochę pokory, inni tez mogą miec rację.

Do pisania na forum najlepiej używać worda, ze świetną opcją auto-korekty. Nawet ja, mimo że nie mam problemów z ortografią, na wszelki wypadek piszę wszystko w wordzie, a przynajmniej te obszerniejsze komentarze.

To jest forum, a na form się pisze, dlatego wypada umieć pisać, jeśli chce się tu wypowiadać. Widok takich żałosnych błędów po prostu odrzuca, to nic przyjemnego to czytać.
Oczywiście wypada też umieć czytać, a gdybyć umiał, wiedziałbyć, że nie masz do czynienia z facetem. Ale nie ma to jak ignorancja.
Myślisz, że ktoś będzie traktował twoje komentarze poważnie z takimi błędami? A wystarczy ci uświadomić, że robisz błędy i już się rzucasz, jak obrażony sześciolatek.
A ty czasem nie jesteś zwolennikiem LPR? Bo twój szacunek do edukacji jest mniej więcej taki sam, jak jej członków...prostaku, hehe.

Co do mojej płci, widzę, że się poprawiłeś, więc przepraszam. Nie doczytałam. Ale to dlatego, że piszesz w kilku osobnych komentach pod rząd; nie domyśliłam się, że wysyłasz kilka osobnych komentarzy do jednej osoby.

Cholera, teraz sama to robię(piszę kilka komentów pod rząd). Ale nic, ten raz nie zaszkodzi. Chyba napisałam też, co sądzę o filmie. Tak więc jednak nie tylko czepiałam się błędów. Nie gorączkuj się tak.

Ariana, widzę, ze bierzesz przykład z naszego kochanego, niedouczonego rozmówcy i dodajesz kilka komentarzy za jednym razem:)) Ale i tak go nie pobijesz. MÓsiałabyś pisać właśnie tak, jak on i bÓlwersować śę pży karzej ówadze;DDDPozdrawiam

Nie mam nic przeciwko krytykowaniu moch postów ale nie lubie zwyczajnego głupiego chyamstwa I terz wpadłem na pomysł z wordem który postaram się wcielić w życie. Proszę tylko o jedno przy krytykowaniu moch błendów nie trzeba mnie obrażać prawda??

Dziękuje jednak tym któży potrafią wyrarzać krytyczną opinie nie obrarzając mnie bo są naszczęście terz tacy :)

Czy obraził cię mój komentarz? Odrobina ironii nie zaszkodzi. Zachęca do myślenia:PP

Chyba dziwaczeję na stare lata:-) Przepraszam, jeśli kogoś oczy rozbolały od patrzenia na ten nawał komentarzy.
Nie planuję brać przykładu z kolegi. Zawsze lubiłam pisać poprawnie, bo teksty bez błędów przyjemniej się czyta.
Pozdrawiam:-)

Mery nie twój komentarz jest spoko ale znarazł bym tutaj kilku nie miłych osobników ale dajmy temu spokój :)

Hmm, a co cię tak obraziło? To, że ktoś nazwał cię analfabetą? Ale to przecież prawda. Ja osobiście dodałbym od siebie parę soczystszych epitetów (debil np).
A co do "Pasji" to nawet jeżeli komuś nie przypadł ten film do gustu, to proszę popatrzeć ile osób go komentowało i nadal komentuje. Ile jest filmów, których nikt nie komentował już po premierze? A o "Pasji" ludzie nadal gadają/spierają się o nią. Jak dla mnie świadczy to o tym, że film jest co najmniej "dobry". Dobry, bo kontrowersyjny/zmuszający do dyskusji. :)

Idąc Twoim tokiem rozumowania, Ich Troje są (byli?) dobrzy, bo dużo ludzi ich komentuje, Ojciec Dyrektor jest dobry, no bo przecież jaką falę dyskusji wywołał? Każdy polityk jest dobry itd. O tym filmie nie mówi się dużo dlatego, że jest dobry, tylko dlatego, że wywołał skandal, a nawet kilka skandali. Po pierwsze skandal estetyczny - myślisz, że gdyby tam nie maltretowali tak Jezusa, to dzisiaj ktoś by się jeszcze nim podniecał? Po drugie skandal hmm.. ideologiczny - film, jakby nie było, ma wydźwięk antyżydowski. Po trzecie, kampania reklamowa tego filmu była chyba jedną z największych w historii kina. Każdy o nim słyszał, zanim go jeszcze nakręcono. To, że jakiś obraz jest "dobry" zawsze jest OSTATNIĄ przyczyną jego wysokiej popularności.

Hen zgadzam się z tobą a co do Askardila po prostu powiem tyle jesteś przykry nie zamierzam się przez takich jak ty denerwować już tłumaczyłem pewne rzeczy i nie zamierzam się powtarzać jeśli ktoś mimo to nie rozumie to dodam tylko, że demencja w tak młodym wieku nie wróży najlepiej

Nie wróży najlepiej "dysleksja", którą paru cwaniaczków tłumaczy swoje nieuctwo straszliwe. Walisz błędy jak tommy gun pociski. Człowieku, nie do forum, do podstawówki czas powrotu!
Aha, i jeszcze jedno. Demencja, to pojęcie jako żywo wpasowujące się w twoje wypowiedzi. Ani ładu, ani składu, a w dodatku co post, to głupszy. Demencja jak malowana!

Ich Troje? A kto to komentuje i o tym mówi? Jeżeli wejdziesz na stronę Ich Troje, to znajdziesz coś o nich, ale w poważnych gazetach to raczej tego nie uświadczysz. Ojciec Dyrektor? O nim cisza. Wszyscy go olali. Powtarzam, "Pasja' w tym znaczeniu jest dobra, że zmusiła do dyskusji. TO dzięki temu filmowi możemy teraz się spierać, bo nie ukrywajmy tego, mamy o co. To nie jest kolejny z bezpłciowych filmów na temat "Pokochali się, były przeciwieństwa, i żyli długo i szczęśliwie". Przypominam, że te sceny maltretowania Jezusa to nie wymysł reżysera, a jeśli ktoś słysząc o pasji wyobrażał ją sobie w kryteraich majówki to wychodzi na jaw w jakim świecie żyje. Film nie ma wydźwięku antyżydowskiego (całe szczęście, że nie użyłeś śmiesznego sformułowania antysemityzm) a widzą go tylko ci, którzy chcą zobaczyć. Nie mając się do czego przyczepiać, przyczepiasz się do "antyżydostwa". A każdy o tym filmie słyszał, bo parę bojówek żydowskich podniosło pisk oburzenia obwieszczając całemu światu, że Gibson jest antysemita.

Naucz się pisać. Ten film miał oddawać realność śmierci Jezusa i jest przeznaczony raczej dla wierzących. Powiem, że film to istne arcydzieło, poza sceną biczowania (która de facto jest trochę nagieta) jest bardzo dobra. Fajnie, że jakiś ateista krytykuje film, a nie robi sobie drwinę z Jezusa, jak tutaj się dzieje. BTW mój kumpel podsumował tak film: "Daje po garach" i fakt, że dwóch znajomych z niewierzących stali się szukającymi Boga.

Gdybyśmy byli wyznawcami Allaha, dawno byś nie żył za swoje poglądy. Ale jesteśmy wyznawcami Chrystusa i wierzymy,że cierpienie przedstawione w filmie Pasja jest namiastką prawdy. Czytałam książkę, na podstawie której powstał ów film. Wyobraźnia podsuwała mi gorsze obrazy niż te znane z filmu. Oczywiście możesz się wypowiadać o filmie, ale dam Ci dobrą radę: uważaj na słowa, bo przez przypadek (lub celowo) możesz obrazić Boga, w Którego nie wierzysz. Nie wiesz z jaką siłą igrasz. I pamiętaj, bez względu na to co myślisz i jakie są twoje przekonania On również dla Ciebie się narodził, dla Ciebie cierpiał, dla Ciebie umarł. Przecież nie musiał. Ci, którzy Go dręczyli i zabili też nie wierzyli, też nie był dla nich wartością. A On dla nich poddał się katuszom. Skoro jesteś ateistą, to pewnie uważasz,że Jezus był takim samym człowiekiem jak Ty, a w tamtych czasach wielu ludzi krzyżowano. Zastanów się tylko czy na Jego miejscu tez poddałbyś się bez najmniejszego oporu takim katuszom? Nie chcę Cie naprawiać albo sprowadzać na chrześcijańskie drogi. Nie miej Jezusa za nic , podziwiaj Go chociaż za Jego wielką odwagę. W końcu nawet nie próbował uciekać. A co do filmu: nie uważasz, że postać szatana była naprawdę mroczna i troche straszna?
pozdrowienia dla Ciebie i innych

Słuchaj, najpierw naucz się pisać, a potem komentuj!

Mambala tylko przedstawił swoją opinie o filmie, nie obrażając niczego ani nikogo, a więkrzość tu osób zaczęła mu ubliżać i zwracać uwagę na jego błędy zamiast na samą treść wypowiedzi. Chyba jednak nie do końca zrozumieliście przesłania tego filmu i nic z niego nie wynieśliście, skoro rzucacie się na człowieka z powodu jego błędów ortograficznych.
Miłosierni, wybaczający katolicy. :/

ehh, kolejny POLSKI ateista do kolekcji, któremu się a to nie podoba, że papierz przyjeżdza do Polski, że to przedstawiciel jednej religii, że mu się Pasja nie podoba, Pasja jest pięknym filmem, a Ty, Polska to, w ponad 90 procentach (91 czy 92) katolickie państwo, jeżeli chcesz mieć rzeszę zwolenników (wiem, że o tym nie wspomniałeś) jedź sobie do Anglii, Belgii, Holandii, gdzie panuje nie ład i nie skład. Ja zrozumiałem przesłanie. A po drugie zwróćcie uwagę, że dziś jest Zmartwychwstanie. Nie kłóćmy się, ja bynajmniej podałem tylko sowją (niepretensjonalną) wypowiedź. To tyle. Co do przesłania, to moja osobista sprawa. Pozdrawiam i ciebie, założycielu tematu, Wesołych Świąt, pewnie nie będziesz ich obchodził, ale w każdym razie wszystkiego najlepszego.

"Polska to, w ponad 90 procentach (91 czy 92) katolickie państwo"

to bardzo ciekawe co piszesz... bo według ostatniego liczenia baranów to do kościoła chodzi ok.40 uprawnionych