Tak naprawdę, to nie wiadomo kto pomógł Billowi uciec przed egzekucją (kto podłożył rewolwer w kiblu). Z wypowiedzi Billa można wnioskować że zrobił to właśnie Pat Garrett.
No bo któż by inny ? Pat musiał wykonać swoją robotę, jako przedstawiciel prawa, a jednocześnie jak tu nie pomóc kumplowi ? tylko ten strzał w plecy - "nie strzelisz mi w plecy" - a co miał zamiar zrobić ?
Myślę, że Kid nie chciał zabić Bella. Może chciał go unieszkodliwić (przykuć kajdankami ?). Z drugiej strony Bell nie mógł (może raczej nie chciał jako zastępca szeryfa) dać się rozbroić. A Kid nie mógł pozwolić mu wyjść, bo wtedy miałby dwóch przeciwników. To była sytuacja nie do rozwiązania, jak z greckiej tragedii.
Oczywiście tak mogło być... ale w filmie, z tego co czytałem i oglądałem w dokumencie The Kid zdobył broń w szamotaninie z Bellem wracając z wychodka, którego zastrzelił gdy ten zaczął uciekać.
Też możliwe a raczej pewne. Pat nie zostawił by gnata w kiblu skazując 2 ludzi na śmierć. H.