Amatorski hołd młodocianych entuzjastów włoskiego horroru z UK dla filmów Dario Argento i Lucio Fulciego. Fabuła nie jest zbyt odkrywcza. Pewien nastolatek odkrywa zło na własnym podwórku przyczyniając się do serii morderstw jego przyjaciół popełnionych przez uwolnionego krwiożerczego demona. Ultra-tani film gore, słabo zagrany i kiepsko oświetlony, ale subiektywnie rzecz biorąc mam do takich niskobudżetowych produkcji realizowanych przez nastolatków duży sentyment, gdyż sam maczałem palce przy powstaniu kilku krwawych krótkich metraży Lobotomia Video. A efekty gore (fulciowskie gejzery krwi) są w "Paura Il Diavolo" całkiem niezłe. Muzyka też całkiem ok, miło było usłyszeć "Rain" The Cult w trakcie końcowych napisów. Czuć też fascynację filmami giallo Dario Argento, choćby w scenie, gdy jeden z nastolatków ogląda wieczorem fantastycznie nakręconą scenę stylowego morderstwa zmarłej w ubiegłym roku Darii Nicolodii w "Opera" (1987) Dario Argento - obok "Cztery muchy na szarym aksamicie" (1972) i "Głębokiej czerwieni" (1975) pierwszym giallo włoskiego mistrza, które widziałem jako młodzieniec. Czas trwania: 41 minut.