Ta wiadomość wystarczy żeby nie oglądać tego filmu. Jalal Merhi jak zawsze żałosny.
3/10
Niezupełnie umiera, tzn umiera w jednej wersji rzeczywistości, w której toczy się większa część akcji filmu - niestety bez niej. Ale pod koniec okazuje się, że jednak wcale nie umarła, ale przechodzimy do innej wersji rzeczywistości. Prawdopodobnie ta podróż w czasie to taki prezent od starego mistrza Jina :-)
W sumie najsłabszy z trzech części, ale i tak fajny. A Cynthia zdążyła nakopać kilku wrednym facetom.