Rany Julek takiego dennego filmu chyba jeszcze nie wiedziałem. Obejrzałem go tylko ze względu na Jima, który tam występuje. Niestety nawet taki wspaniały aktor jak on nie uratował tego nudziarstwa. Od połowy zmuszałem się żeby nie zmieniać kanału. Nie polecam.
Kolejny reżyser (obok Barry'ego Levinsona) poczuł sentyment do przekolorowanych lat 50 i nakręcił film o wspomnieniach, marzeniach i beztroskich latach młodości. Peggy Sue, kobieta ze zmarnowanym życiem, w stanie separacji z mężem, która dostaje udaru (?), przenosi się 25 lat wstecz. Może na nowo podjąć wybór, zmienić...
więcejLubię go oglądać. Nie wiem czy to przez wzgląd na to, że oglądałam go jak byłam mała. Uważam, że dobra obsada wraz z interesującym scenariuszem stworzyła świetny duet.