Wystarczy skręcić z jednej z większych ulic w Katowicach nieco na bok, by znaleźć się w zupełnie innym świecie: "dzielnicy cudów", na Pekinie. W starych zjedzonych przez grzyb familiokach mieszkają ludzie pogrążający się w nałogach i rozpaczy. Większość nie pracuje, utrzymują się z niewielkich zasiłków Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak sami mówią: są na "skazaniu". W takim środowisku wybrane sceny swojego filmu fabularnego pt. "Senność" postanowiła zrealizować Magdalena Piekorz. Film jest opowieścią o życiu mieszkańców Pekinu, jest kilkumiesięczną obserwacją wybranych bohaterów, wejściem w ich życie pełne drobnych radości i codziennych kłopotów.