To jedna z lepszych komedii jakie ostatnio widzialem.
Dwojka glownych bohaterow doskonale znana jest z angielskiego serialu "Dno" ("Bottom").
Lecial kiedys w w krakowskiej telewizji regionalnej (szczescliwe udalo mi sie nagrac wiekszosc z 12 odcinkow).
Przyznam, ze smieszylo mnie to prawie jak Monty Python.
Serial opowiadal o dwojce bezrobotnych przyglupow siedzacych caly czas w domu (lub w pobliskim barze).
Jeden to Edie Hitler, drugi Richie Richie (grany przez Rika Mayal'a, znanego z inych zabawnych seriali puszczanych kiedys w polskiej tv, jak "Young Ones" i "Nasz czlowiek w parlamencie").
Z przyjemnoscia dowiedzialem sie, ze powstal film kinowy z dwojka sympatycznych ;) bohaterow.
Przez prawie caly seans krztusilem sie ze smiechu, przy czym ostrzegam wrazliwych,ze wiele dowcipow jest niezwykle chamskich i w zlym guscie :))))
a ja tu odpisze z lekkim osmioletnim spoznieniem, oczywiscie rik mayall i adrian edmondson, ktos kto zna "bottom" bedzie wiedzial co to za film, poza tym polecam bottom live 1993 :) po prostu wypas :)
z 9-letnim opóźnieniem, nigdy nie zapomne Giny Carbonarry.
Gdyby dzisiejsze polskie komedie miały chociaż 1/2 tego humoru,
częściej chodziłabym do kina.
moze mi ktos powiedziec czy w tym filmie jest scena gdzie wszyscy zygają duza iloscia zielonego sluzu ? bo szukam tego filmu ;)