Film taki sobie, ale graficy i ludzie od efektów specjalnych się postarali. Tylko szkoda, że zaprzepaścili swój talent na... kiepski film...
Gdybyś był supergrafikiem i ktos zaproponowałby Ci kasę za zrobienie reklamy np. Vibovitu, to nie myślałbyś pewnie, że "zaprzepaścisz" (bo chyba nie stracili go na zawsze?) swój talent, tylko skupiłbyś się na porządnym zrobieniu roboty :-D